ßßß
Przyznaję,nie przepadam za sernikami na zimno,chyba dlatego, że nie bardzo odpowiadają mi organoleptycznie. Postanowiłam zrobić go nieco inaczej bym i ja miała czym się delektować przy kawie.Nie wiem czy wiecie,ale podczas picia kawy nie powinno się jeść nic słodkiego by w pełni docenić smak kawusi. Z doświadczenia jednak wiem, iż takowy zwyczaj nie przyjął się w naszych domach i dlatego słodkości podawane są w towarzystwie kawy. Ciasto biszkoptowe jest bardzo proste i zdecydowanie dla mnie lepsze od biszkoptów na spodzie,dzięki czemu ten serniczek nabrał bardziej wizytowego charakteru.BISZKOPT4 jajka L3\4 szklanki cukruszklanka mąki pszennej tortowej2 łyżki mąki ziemniaczanejłyżeczka proszku do pieczeniaJajka rozdzielamy na białka i żółtka. Białka ubijamy na sztywno po czym powoli dodajemy cukier,gdy ten się rozpuści dołączamy żółtka. Obie mąki i proszek mieszamy i dosypujemy do masy ,mieszamy łopatką lub rózgą. Przekładamy do tortownicy ( 24 cm )która ma wyłożone papierem tylko dno. Pieczemy 30 min w 180 stopniach .Po ostudzeniu przekrawamy na dwa blatyMASA40 dag sera białego półtłustego dwukrotnie mielonegodwa opakowania serka homogenizowanego truskawkowegojogurt truskawkowy typu greckiegogarść truskawek zmiksowanych na pureedwie łyżeczki żelatynymaliny - ilość dowolnaŻelatynę rozpuścić w 1\3 szklanki wrzątku i ostudzić. Biały ser,serek homogenizowany i jogurt oraz truskawki zmiksować blenderem. Po łyżeczce dodawać żelatynę.Spód biszkoptu nasączyć odrobiną ciepłej wody,poukładać maliny i wylać masę sernikową. Przykryć drugim biszkoptem i posypać cukrem pudrem.MOJE RADYmożna użyć dowolnego sera białegosmaki dobieramy wedle swego gustudo masy dodajemy żelatynę małymi porcjami gdyż w tym wypadku ma ona tendencję do ważenia sięsernik powinien odstać dobę w lodówceproponuję go dobrze przykryć,gdyż tego typu ciasta chłoną zapachy jak gąbka