Wykonanie
Skąd powstały kotleciki ? Znudzona troszkę
mięsem , sięgnęłam dziś po coś , co jest wegetariańskie , a nic nie jest bardziej wegetariańskie , od kuchni wegetariańskiej . Przepis na kotleciki wymyśliłam sama , bo nie znalazłam nic , co akurat wpasowało by się w moje chciejstwa , no i udało się… . Kotleciki wyszły chrupiące ,aromatyczne i pyszne, odgrzane z
serem na kolację były jeszcze lepsze i na pewno nie raz jeszcze wylądują na naszym
stole . Fajna kulinarna odmiana od mięsiwa itp …. 😉 Nawet małe wampirki , zajadały się ze smakiem , mimo sceptycznych komentarzy w trakcie smażenia .., no, nie do końca było tak słitaśnie i różowo , nasz
pies , poczuł się bardzo rozczarowany i oszukany ,po tych wszystkich zapachach wróżących pieczyste , dostał resztki czegoś…. , tak , jego zdaniem obrzydliwego …..w oczach miał słownik polszczyzny nieartykułowanej….. , cóż zawsze ktoś musi cierpieć dla dobra ludzkości….. czasem ja , czasem Ty , a niekiedy on …. 😉
Skład na około 8 kotlecików1 kg
pieczarek0,5 czerstwej
bułki1
jajko1 duża
cebula1 ząbek
czosnku2 płaskie łyżki
kaszy kuskus ,
sól ,
pieprz do smaku ,
bułka tarta ( około 1 szklanki )
Pieczarki kroimy i podsmażamy na złoty kolor , po wystygnięciu przepuszczamy przez maszynkę do
mięsa. Używamy sitka o małych oczkach .
Cebulkę obieramy , siekamy ,podsmażamy i również mielimy.
Bułkę namaczamy w wodzie , następnie odciskamy z jej nadmiaru i także przepuszczamy przez maszynkę. Wszystko wkładamy do jednej miski , dodajemy
jajko , suchą
kaszę kuskus ( prosto z
torebki 😉 ) , wyciskamy ząbek
czosnku i doprawiamy
solą i
pieprzem do smaku .
Wyrabiamy ręką na gładka masę , przez parę minut . Odstawiamy na 10 minut ,żeby
kuskus wchłonął nadmiar wilgoci z masy i ją uplastycznił . Po tym czasie, raz jeszcze ugniatamy , formujemy małe kotleciki , obtaczamy w
tartej bułce i smażymy na złoty kolor . Gotowe . Wspaniale komponują się z sosem
serowym , a na drugi dzień , kotleciki , można zapiec z
serem -pycha 😉