Wykonanie
Ci, którzy dłużej czytają mojego bloga, wiedzą, że
dziwna z nas para. Już kilka lat temu wszyscy kelnerzy w pizzerii dziwili się kiedy składaliśmy zamówienie. Z moich ust padała prośba, aby w żadnym wypadku nie zawieruszyło się nic
mięsnego lub
rybnego, a moja druga połówka prosiła o wersję bez
sera. Kończyło się dziwnym kręceniem głową, czasami cmokaniem, ale nasze życzenia były spełniane. To były czasy... mało skomplikowane, powiedziałabym, w porównaniu ze stanem dzisiejszym.Weganka i niewegański bezglutenowiec – czy to da się połączyć? Pewnie, że się da. Tym bardziej, że dzięki moim bezglutenowym eksperymentom, przy okazji odkrywam nowe możliwości, które idealnie spełniają moje wegańskie wymagania. Mamy wiele dań, które lubimy oboje. Są nimi na przykład wszelkiego rodzaju klopsiki. Lubimy, kiedy są chrupiące, dodajemy do nich różne sałatki, dipy lub sosy. Koniecznie muszę się z
Wami podzielić naszym ostatnim odkryciem, czyli klopsami z
kaszy gryczanej i
marchewki, są przepyszne. Pamiętacie pastę z
groszku i
awokado ? Pasuje do nich idealnie, spróbujcie, wszystko robi się bardzo łatwo.1 torebka
kaszy gryczanej (u mnie RISANA)1 duża
marchewka1
cebula1 łyżka
masła orzechowego (można pominąć)pół łyżeczki mielonej
kolendrychilisólnieco
mąki (u mnie gryczana)
olej do smażenia
Kaszą ugotować według przepisu (u mnie 15 minut), w międzyczasie
cebulę pokroić w kostkę i podsmażyć na złoto.
Marchew zetrzeć na grubej tarce, dodać do
cebuli i smażyć wszystko ok. 5 minut, od czasu do czasu mieszając. Kiedy
kasza i
marchew z
cebulą nieco przestygną, wymieszać wszystkie składniki, oprócz
mąki.
Mąkę dodać na koniec, nie potrzeba jej dużo, tylko tyle, aby wszystko razem się skleiło. Jeśli masa będzie za sucha i nie będzie chciała się kleić, dolać nieco
wody. Formować klopsy i smażyć na
oleju.Wpis sponsorowany