Wykonanie
Moje inspiracje czerpię z wielu miejsc i podobnie jak muzyk, który gdzieś tam usłyszał ładną melodię próbuje ją później odtworzyć, tak i ja próbuję wyczarować coś, co zasłużyło na moją uwagę.W pobliskim centrum handlowym jest taki mały sklepik z produktami kuchni... no właśnie dokładnie nie wiem jakiej. Jest napisane, że południowej, ale to trochę ogólnie. Większość produktów pochodzi z Hiszpanii, więc dla mnie jest to sklep hiszpański. Tak, jak Włosi mają swoje lady z niezliczoną ilością
lodów, tak w tym hiszpańskiem sklepie można zastać całą paletę past do
chleba o różnych kolorach i smakach.Nie udaje mi się nigdy przejść obok i niczego nie kupić, ale niestety nie jest to ani tanio, ani po drodze, więc postanowiłam sama spróbować wykreować podobne produkty. Dziś pierwsza moja pasta w hiszpańskim stylu. Ole!Przepis na pastę z
oberżyny4 małe
oberżyny2
cebule200 g
fety lub zastępczo może być sztywny
serek twarogowy, choć zdecydowanie lepiej smakuje z
fetąolej do smażenia (z
oliwy)
sól,
czosnek,
chilli (może być czerwona pasta
chilli lub
sambal oelek)
Oberżyny przeciąć wzdłuż na pół, poukładać na blasze brzuszkami na dół, miąższ w miejscu cięcia posmarować
olejem i piec w piekarniku przez ok. 0,5 godziny przy temperaturze ok. 200 ˚C.W międzyczasie obrać
cebulę, pokroić w kostkę i usmażyć na złoto.Gdy miąższ
oberżyny będzie przypieczony i lekko brązowy, wyjmujemy z piekarnika, studzimy i oddzielamy od ciemnofioletowej skórki.Wkładamy miąższ
oberżyny,
cebulę,
fetę i
przyprawy do miski i blenderujemy wszystko na gładką masę. Podajemy z lekkim,
jasnym pieczywem lub jako dodatek do innych warzyw.Pasta nadaje się świetnie do zamrażania w porcjach.Prawdziwych Hiszpanów i znawców hiszpańskiej kuchni, prosi się o przymrużenie oka, gdyby przepis nieco odbiegał od tradycyjnej kuchni hiszpańskiej, gdzyż moja kuchnia, to kuchnia bez granic :-)Szkoda, że nie widzieliście wczoraj wieczorem programu na Arte (może niektórzy z was widzieli?) było tyle pięknego Falmenco, że dech mi zaparło, w sam raz do mojej hiszpańskiej pasty na kolację.