ßßß Cookit - przepis na Tartaletki z gruszką, miodem i kardamonem...

Tartaletki z gruszką, miodem i kardamonem...

nazwa

Wykonanie

Bardzo, bardzo rzadko robię tarty, czy tartaletki, już nawet nie pamiętam, kiedy robiłam je ostatnio. Nie dlatego, że ich nie lubię, co to, to nie. Rzecz w tym, że w przypływie iście ułańskiej fantazji (czy też raczej kompletnego zidiocenia) kupiłam kiedyś super nowoczesną, ekstra fantastyczną (i pieruńsko drogą) formę, która miała sprawić, że moje tarty już zawsze będą idealne, a ta zaraza okazała się kompletną stratą pieniędzy ;( Brzeg był za niski, wyjmowane dno luźne i zbyt ruchliwe, a rączki na tyle niewygodne, że nie dało się za nie złapać inaczej, niż gołą ręką (!!!). Gdy już udało mi się ułożyć w tej nieszczęsnej formie ciasto na spód do wymarzonej tarty, po upieczeniu ledwie go z niej wydłubałam, a do środka udało mi się zmieścić tylko 1/3 kremu, o bitej śmietanie na wierzch nawet nie wspominając. Krótko mówiąc – kompletna porażka.
Tak mnie ta historia zraziła do tart, że omijałam je szerokim łukiem przez bardzo długi czas, a i teraz podchodzę do nich z lekkim uprzedzeniem. Jak nic będę miała uraz do końca życia ;)
Nowej formy do tarty nadal jeszcze nie nabyłam, ale ostatecznie uznałam, że może warto wykorzystać małe formy na tartaletki, które upchnęłam kiedyś w worku wypchanych wszelkiego typu foremkami na ciastka i ciasteczka. Miałam już naprawdę ogromną ochotę na jakąś tartę, choćby nawet w wersji mini.
Przepis na te małe cudeńka znalazłam w jednej z moich ulubionych książek kucharskich – „1000 recipes. Baking”. Zapowiadały się bardzo dobrze, a że miałam w domu spory zapas kardamonu i miodu oraz świeżo kupione gruszki, nic nie stało na przeszkodzie, by ich spróbować :)
Mimo moich obaw, tartaletki wyszły bardzo dobrze. Spody z prostego kruchego ciasta ładnie się upiekły i bez problemu „wyskoczyły” z foremek, a wypełnione gruszkami oraz miodową polewą z nutą kardamonu smakowały wspaniale. Gruszki zmiękły nieco, ale nie rozpadły się, a całość, choć zalana miodem, nie była przesłodzona, czego trochę się obawiałam. Taki deser okazał się bardzo miłą odmianą.
Polecam :)
Składniki na 6 tartaletek:
200g mąki pszennej
100g niesolonego masła
50g drobnego cukru do wypieków
Wypełnienie:
200ml płynnego miodu
6 ziaren kardamonu, zgniecionych (zamiast tego użyłam 1/2 łyżeczki mielonego kardamonu)
4 średniej wielkości gruszki obrane i pokrojone w plastry lub niedużą kostkę
Wykonanie:
Masło pokrój na nieduże kawałki i rozcieraj z mąką, aż zaczną tworzyć się grudki. Wmieszaj cukier i dodaj tyle zimnej wody, by ciasto połączyło się w gładką, jednolitą masę.
Zrób z ciasta kulę, spłaszcz ją lekko i owiń szczelnie folią spożywczą. Włóż do lodówki na 30 minut.
Miód oraz ziarna kardamonu (lub mielony kardamon) umieść w niedużym rondelku i podgrzewaj, aż zacznie delikatnie wrzeć. Zdejmij z ognia i odstaw na około pół godziny.
Schłodzone ciasto wyjmij z lodówki i przełóż na oprószony mąką blat. Rozwałkuj na grubość 3 – 5mm. Wyłóż nim foremki wysmarowane masłem i oprószone mąką, dociskając lekko.
Ponakłuwaj ciasto widelcem, po czym przykryj folią aluminiową lub papierem do pieczenia i wypełnij kulkami ceramicznymi (możesz również użyć np. ryżu bądź fasoli).
Tak przygotowane foremki wstaw do piekarnika nagrzanego do 200°C i piecz przez 10 minut. Po tym czasie zdejmij folię wraz z kulkami (uwaga, bo będą gorące!) i wstaw foremki z powrotem do piekarnika. Piecz jeszcze 8 – 10 minut, aż ciasto się zarumieni.
Upieczone spody tartaletek wyjmij delikatnie z foremek (możesz zaczekać chwilę, aż lekko przestygną) i połóż na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. W każdej ułóż pokrojone gruszki, a na wierzch wlej część miodu z kardamonem (jeżeli użyjesz ziaren kardamonu, należy je oczywiście wyjąć).
Wstaw tartaletki do piekarnika i podpiecz przez 10 minut.
Wyjmij i wystudź przed podaniem.
Smacznego :)
Źródło:http://brunetkawkuchni.com/2014/10/28/tartaletki-z-gruszka-miodem-i-kardamonempear-honey-and-cardamom-tartlets