Zupa krem z pieczonej papryki z grzankami

Wykonanie

Danie z pieczoną papryką chodziło za mną już od dłuższego czasu. Najpierw myślałam o paście do kanapek, ale jestem ostatnio przejedzona pieczywem wszelkiej maści, więc ten pomysł spalił na panewce. Potem myślałam o sałatce, ale ile można jeść sałatki? Pomyślałam więc o zupie. Gęstej, sycącej, typowo zimowej, choć niekoniecznie mocno rozgrzewającej.
Ze wszystkich warzyw "kanapkowych", czyli tych mocno aromatycznych jak pomidor, ogórek czy właśnie papryka tylko ta ostatnia zimą ma jakikolwiek smak. Do zupy wybrałam klasycznie czerwoną paprykę, choć zupa jest równie smaczna gdy wymiesza się odmianę czerwoną i żółtą. Nie polecam dodawania zielonej papryki ze względu na goryczkę, która może się pojawić przy dużej ilości zielonej papryki.
Dla wielbicieli pikantnych smaków, tę gęstą i sycącą zupę krem z papryki można podać na ostro dodając np. ostrej papryki w proszku, węgierskiej pasty paprykowej lub po prostu chili.
Osobiście lubię dodać do takiej zupy drobny makaron ryżowy lub w postaci drobnych kulek przypominających zacierki.
Składniki:
zupa
4 papryki,
puszka pomidorów krojonych,
4 łodygi selera naciowego,
1 mała cebula,
3 łyżki gęstego jogurtu (np. greckiego),
3 łyżki śmietany,
1 łyżeczka słodkiej papryki w proszku,
1/2 łyżeczki ostrej papryki w proszku,
1/4 łyżeczki wędzonej papryki (opcjonalnie),
sól do smaku,
grzanki:
1/2 bagietki,
2-3 łyżki oliwy z oliwek.
Przygotowanie:
Papryki myjemy i osuszamy. Miejsce z ogonkiem wciskamy mocno do środka, dzięki czemu będzie łatwiej wyjąć gniazdo z nasionami. Wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni i pieczemy tak długo, aż na skórce pojawią się "bąble". Wyciągamy papryki z piekarnika i przekładamy do miski, przykrywamy i trzęsiemy przez 2 minuty, jak przy robieniu drinków :) Nie otwierając pudełka zostawiamy papryki w pudełku na 15 minut. Po tym czasie wyjmujemy i obieramy ze skórki.
W garnku gotujemy wywar z pokrojonego selera naciowego i cebuli zalewając warzywa 4 kubkami wody.
Gdy wywar jest gotowy dodajemy pomidory z puszki wraz z zalewą, gotujemy 10 minut.
Dodajemy paprykę i całość blendujemy na gładką masę.
W kubku mieszamy jogurt ze śmietaną i dolewamy do nich 1 łyżkę wazową zupy i dokładnie mieszamy, po czym całośc wlewamy do zupy mieszając ją. Nie gotujemy. Na koniec doprawiamy przyprawami i solą.
Bagietkę kroimy w kostkę. Na patelni rozgrzewamy oliwę i dorzucamy bułkę. Smażymy przez kilka minut na średnim ogniu, tak żeby nam się nie spaliły grzanki. W razie potrzeby dodajemy więcej oliwy..
Smacznego!