ßßß
O "jajkach w kondomie" Kurta Schellera już pisałam . Dopiero od kiedy podpatrzyłam u niego trick na takie gotowanie jajek, "koszulkowe" weszły do naszego śniadaniowego menu.
jajkooliwasól, pieprzzioła, które lubiszsos hollandaisetostowana bułka razowa plus ulubione dodatki do jajka - np. pomidorki cherry, szczypior czosnkowy, rzeżuchaSchellerowe jajko: wlej do szerokiego rondla wrzątek. Nie musisz go solić ani dodawać octu. Do śniadaniowego woreczka foliowego wlej odrobinę oliwy z oliwek, dodaj sól i pieprz. Kurt w tym momencie wkrusza trochę trawy żubrowej, ale możesz dodać inne ulubione zioła lub nic nie dodawać. Wbij jajko i jak Kurt możesz je skropić żubrówką, ja wolę nieco ostrej oliwy z chilli. Zawiąż woreczek, starając się usunąć nieco powietrza. Wkładaj woreczki do wrzątku tak, by ich zawiązane końce wystawały poza garnek. Zanurzona w wodzie ma być tylko jajko na dnie torebki. Gotuj ma małym ogniu ok 4-5 min. Miękkość jajka możesz sprawdzać poprzez podniesienie woreczka za węzełek i lekkie uciśnięcie jajka w środku. Naprawdę wyczujesz "czy to już". Gdy osiągną pożądaną konsystencję, wyjmij je ostrożnie z wody, odetnij większą część woreczka od góry i wyłóż jajko na tostowaną bułkę razową z dowolnymi dodatkami.Pycha!