Wykonanie

To danie z ubiegłej niedzieli, kiedy tak dobrze gotowało mi się przy muzyce z telefonu słuchanej w kuchni. Zastanawiałam się, czym potraktować
kurczakowe filety i najpierw przyszedł pomysł na nadzienie,
potem na
przyprawy do samego
mięsa. Wyszło to wszystko trochę we włoskich klimatach – nadzienie z
mozzarelli i aromatycznych domowych
suszonych pomidorów wzbogaciłam kawałkami
pora krótko sparzonymi w gotującym się rosole. Aż się prosiło o
bazylię suszoną do
mięsa i wędzoną
paprykę, która też pasuje do
pomidorów. Do tego mój ulubiony
estragon i
oregano oraz
biały pieprz , również często ostatnio przeze mnie używany. Całość wylądowała na patelni grillowej i ta forma przygotowania dopełniła treści.4
filety z kurczaka1/2 kulki
mozzarellikilka
suszonych pomidorów z zalewykawałek
pora ( jasnozielona część)lub klika listków
bazyliisól morska ,
biały pieprzpapryka słodka i wędzonasuszona
bazylia,
oregano i
estragonMięso rozbiłam , posypałam
przyprawami ,
skropiłam lekko
oliwą od
suszonych pomidorów i wstawiłam na pół godziny do lodówki.
Mozzarellę pokroiłam na cienkie plastry.
Pora przekroiłam wzdłuż i sparzyłam chwilę w gotującym się rosole ( można wrzątkiem).Na kawałki
mięsa kładłam paski
pora ( z
bazylią są też pyszne ) , plastry lekko posolonego
sera i
suszone pomidory. Zwijałam ciasno w roladki i kładłam złączeniem w dół ( tak się nie rozpadną) na cienko posmarowaną
olejem i rozgrzana patelnię grillową . Smażyłam po kilka minut z każdej strony.Po zdjęciu roladek z patelni zdeglasowałam ją rosołem i zredukowałam- powstał smaczny sosik do
ziemniaków. Surówka dopełniła ten pyszny obiad. Zebrałam duże pochwały od Rodzinki i zachętę do dalszego gotowania przy muzyce.Smacznego !