ßßß
Składniki:Bulion warzywny ok 1 l5 ząbków czosnkuImbir świeży ok. 4-5 cmMleczko kokosowe (1 puszka- 400 ml)KolendraPierś z kurczakaSos rybnySok z 1 limonkiPrzyprawy: „zioła zamiast soli”/ sól, chilli, kurkumaMakaron ryżowy/ chow mein lub inny chińskiSposób przygotowania:Gotujemy bulion warzywny (włoszczyznę, ziele angielskie, listek laurowy oraz suszoną papryczkę chilli zalewamy wodą i gotujemy min 1,5h) lub wykorzystujemy zamrożony koncentrat (link powyżej). Bulion odcedzamy, tak by otrzymać czysty wywar. Na odrobienie oliwy podsmażamy pokrojony w drobną kostkę czosnek oraz przeciśnięty przez praskę lub starty na drobnych oczkach imbir. Czosnek oraz imbir dodajemy do wrzącego wywaru. Następnie pierś z kurczaka kroimy w kostkę, przyprawiamy ziołami zamiast soli oraz chilli i podsmażamy. Kurczaka przekładamy do bulionu, całość doprowadzamy do wrzenia po czym dodajemy mleczko kokosowe . Zupę doprawiamy dwiema szczyptami kurkumy, 4-5 łyżkami sosu rybnego oraz sokiem z limonki . Na koniec makaron.W obu wariantach zupy zdecydowałam się na wypróbowanie różnych makaronów – makaron ryżowy oraz chow mein typu noodle. Padło także na dwa sposoby przygotowania: ryżowy zaparzyłam wodą w oddzielnej misce, natomiast suche noodle dodałam bezpośrednio do garnka z zupą. Nasz werdykt? Chow mein zdecydowanie wypadł lepiej, proponuję jednak pokruszyć odrobinę makaron co zdecydowanie ułatwi nalewanie oraz jedzenie zupy 😉 Przed podaniem posypujemy kolendrą lub natką pietruszki i wiosłujemy do dna!
Zupa tajska o lekko pikantnym posmaku z nutą imbirowo- cytrusową zdecydowanie rozgrzewa, wiec na jesienne chłody będzie jak znalazł. Jeśli jesteście fanami ostrości proponuję wykorzystać w zupie również świeżą papryczkę chilli pokrojoną w drobną kostkę (dodajemy ją do wywaru razem z kurczakiem). Radzę jednak uważać bo zupa znika w ekspresowym tempie a Ty nadal masz na nią ochotę. Coś czuję, że jeszcze nie raz spotkamy się jesienią.PozdrawiamSmakUla.Podziel się...