Wykonanie
To danie kojarzy mi się z wiosną, z domem i z dzieciństwem. Warzywa duszone razem z
zieleniną i ewentualnie kawałkiem mięsa/kiełbaski/parówki - lub może po prostu z tłuszczem, bo pewna jestem że łyżka
smalcu by tu doskonale pasowała. Zresztą głowy nie dam, co wtedy się w garnku znajdowało (pewnie to był obiad z gatunku: kryzysowy), wiem tylko że bardzo tę potrawę lubiłam. Można ją dowolnie modyfikować, zmieniać składniki w zależności od tego jakie akurat warzywa mamy- w każdym razie o jednym
mogę Was zapewnić: przygotowania praktycznie żadne, a smak wyśmienity. Można je przyrządzić w wersji bezmięsnej- będzie równie wyśmienite .
Składniki :5-6
młodych ziemniaków3-4
młode marchewki,2
młode pietruszki3 plasterki
bekonu2 małe
kiełbaski (
parówki)1
papryczka chilisporo siekanego
koperku,
pietruszki itd.ok. 1/2 łyżki
solipieprz do smaku3/4 szklanki
wodyPrzygotowanie:Oczyszczone
ziemniaki kroję na pół,
marchewki i
pietruszki w ukośne 2-centymetrowe kawałki,
chili i
bekon siekam drobno - wszystko wrzucam do garnka,
solę, zalewam
wodą, doprowadzam do zagotowania ( pod przykryciem). Zmniejszam ogień i gotuję ok. 10 minut, dorzucam pokrojone w kawałki
kiełbaski i posiekaną
zieleninę, duszę razem do miękkości.Przepis zapamiętany z dzieciństwa.