Wykonanie

Nie potrafiłabym zrezygnować z
nabiału.
Serio.Nie wyobrażam sobie zjedzenia przynajmniej raz dziennie
jogurtu lub
serka.A w Internecie aż huczy od opinii, jakoby
nabiał nie był zbyt zdrowy.A nawet jeśli... to nie interesuje mnie to :)Przecież jest to bardzo dobre źródło
białka i wapnia.
Jogurt,
serek czy
twaróg towarzyszy praktycznie 90 % moich śniadań.Nie wyobrażam sobie gorącej owsianki czy "suchych" placków(np. z
kaszy jaglanej czy
mąki kokosowej) bez dodatkuchłodnego, pysznego
jogurtu czy
serka wiejskiego.
Produkty mleczne są też podstawowym składnikiem większości dań,które tutaj prezentuję. Omlet z
ricotty, pancakes z
serka wiejskiego,
makaron zapiekany z
twarogiem, pierogi z
serem, kluski leniwe,pączki
serowe, owsianka sernikowa...wyobrażacie sobie wyrzec się tych wszystkich pyszności?Ja nie :)Dlatego przedstawię Wam dzisiaj jedne z moich ulubionychbio
produktów mlecznych marki Andechser.Kto choć raz skosztował niemieckich wyrobów, ten dobrze wie, że są najlepsze!Cóż, w końcu Niemcy zawsze stawiają na jakość :)Zawsze gdy wybieram do naszych zachodnich sąsiadów, przywożę duże ilości tych wszystkich dobroci. Na regałach chłodniczych najczęściej spotykam właśnie produkty tej
marki.Teraz miałam okazję spróbować
jogurtów:* naturalnego,*
malinowego,* straciatellaoraz:*
serka ziarnistego (grani),*
serka kanapkowego,*
sera górskiego,*
sera w kosteczkach.*
sera camembert z
mleka koziego (100%!)Moja opinia:
Jogurty tej
marki są naprawdę bardzo smaczne. Nie dość, że odznaczają się wysoką jakością ekologiczną, to jeszcze mają niesamowicie kremową konsystencję. Naturalny jest bardzo gęsty, ale nie "glutowaty" i kwaśny, tak jak większość
polskich jogurtów z dodatkiem
żelatyny i innych paskudztw. Malinowy naprawdę "smakuje
malinami" i można w nim znaleźć nawet duże ich kawałki, co wbrew pozorom jest naprawdę ogromnym plusem. Z kolei straciatella smakował mi najbardziej - chrupiące
płatki gorzkiej czekolady i wyjątkowo kremowy, o pełnym smaku, lekko słodki
jogurt. Dostępna jest oczywiście dużo szersza gama smaków, z której w niedalekiej przyszłości chętnie spróbowałabym również
jogurtu kokosowego, latte macchiato i pralinowego... szczególnie w uroczych słoiczkach :)

Co do
serów, poczynając od
twarożku grani - cóż - również i do niego nie ma się o co przyczepić.
Serek jest gęsty, mało kwaśny, z dużymi grudkami
twarogu. Z kolei
ser w plastrach (jak i w kostkach) jest bardzo aromatyczny, pełny w smaku, absolutnie niegumowaty (z czym się czasem niestety spotykam). Co też ważne, nie zawiera laktozy, a więc mogą go spożywać osoby z nietolerancją na
mleko krowie.
Serek kanapkowy dobrze się rozsmarowuje, pachnie "świeżym
mlekiem" i smakuje po prostu wybornie. Da się też wyczuć
jogurtowy posmak.
Serki przeciętnych firm dostępnych w supermarketach... pozostają daleko w tyle. Myślę, że będzie stanowił doskonałą bazę do serniczka lub leniwych. :) I ostatni...
camembert z
koziego mleka . Przyznam, że miałam
opory przed jego spróbowaniem -
mleko kozie kiedyś niezbyt mi posmakowało. Jakże wielkie więc było moje zdziwienie gdy okazało się, że ów
camembert nie dość, że ładnie pachnie to jeszcze... smakuje niemalże tak samo, jak ten z
mleka krowiego! Oczywiście jest subtelna różnica, da się wyczuć charakterystyczny posmak
koziego mleka, ale... jest on bardzo przyjemny. Tak więc, jeśli natkniecie się kiedyś na te produkty, to nie wahajcie się spróbować - naprawdę warto.