Wykonanie
Cynamonowy kremówkowy
pudding z bezglutenowego
chleba Pain Brioché podany z prażonymi
płatkami kokosa i
konfiturą truskawkowąKonfitury to chyba jedne z najsłodszych i powszechnie lubianych
owocowych przetworów. Nie używa się do ich przygotowania żadnych środków konserwujących, a ich rolę pełni po prostu
cukier.
Konfitury El Baraka dostępne są w niezbyt dużym, ale za to wygodnym słoiczku. Nie ma więc trudności z wybraniem ostatniej łyżeczki :)Mamy do wyboru kilka oryginalnych smaków:
pomarańczowy,
figowy,
cytrynowy,
morelowy oraz powszechnie spotykany i podobno uwielbiany przez Polaków -
truskawkowy .
Przetwory produkowane z marokańskich
owoców, naturalnie bardzo słodkich i dojrzałych (dzięki temu, że dojrzewają przez cały rok w słońcu). Do tego nie zawierają sztucznych barwników.Według mnie świetnie pasują do niesłodkiego
pieczywa, takiego jak bułeczki
mleczne,
wafle ryżowe czy
krakersy (tą ostatnią opcję koniecznie musicie wypróbować!). Dodawałam je również do budyniu bez
cukru. Łyżeczka w zupełności wystarczy, by posłodzić średniej wielkości miseczkę - są więc dość wydajne, co jest zdecydowanie na plus.
Konfitura figowa - co ciekawe, wyprodukowana z fig zielonych, więc zaciekawiła mnie najbardziej. Jak do tej
pory próbowałam
przetworów tylko z ciemnych fig, więc zaskoczył mnie jej kolor. Jak zapewne wiecie,
figi słyną z właściwości antybakteryjnych. Są źródłem witamin i pomagają zwalczać anemię. Wśród domowników cieszy się największym zainteresowaniem. Lubię łączyć ją z
ricottą i sucharkami lub z
serem pleśniowym tak, jak robiłam to będąc we Włoszech na wakacjach :) Skład jest również niczego sobie:
figi,
cukier, pektyna, kwas
cytrynowy... i nic więcej.
Konfitura pomarańczowa - bardzo oryginalna, jak do tej
pory próbowałam tylko
dżemu z gorzkich
pomarańczy. Po otworzeniu ze słoiczka wydobywa się cudny, intensywny i przyjemny zapach
pomarańczy. Najbardziej smakuje mi w połączeniu z
gorzką czekoladą lub kakaowymi goframi. Wyczuwalne są również kawałeczki
pomarańczy. Myślę, że dobrze by też sprawdziła się jako przełożenie do piernika.
Konfitura cytrynowa - gęsta, z kawałkami
skórki cytrynowej, Dobrze trzyma się na toście, nawet gorącym. Orzeźwiająca, jak lemon
curd. Próbowałam jej chyba ze wszystkim, ale najbardziej zasmakowała mi w połączeniu z domową, gorącą bułeczką
maślaną. Kojarzy mi się trochę ze Świętami, chyba przez dodatek skórki.. Równie słodka co poprzednie, dlatego bardzo wydajna.
Konfitura truskawkowa - czyli jedna z najpopularniejszych w Polsce, przygotowywana od lat według tradycyjnej receptury. Świetnie pasuje do naleśników i domowych wypieków. Co najważniejsze, jej piękny aromat
truskawek kojarzy mi się z początkiem lata, mojej ulubionej
pory roku. Wszyscy w domu zgodnie stwierdzili, że tak intensywnie
truskawkowej konfitury jeszcze nie jedli. Jak to stwierdził mój tata: "smakuje jak świeże
truskawki" - co myślę, jest najlepszą rekomendacją. :) Zawiera również kawałeczki
owoców, które przyjemnie się rozgryza.
Konfitura morelowa - doskonała do wyeksponowania smaku
dojrzewających serów (Parmigiano Reggiano lub Asiago), ale także jako dodatek do
naturalnego jogurtu. Chyba już nigdy więcej nie kupię gotowego
jogurtu owocowego - łyżeczka na kubek 200 g nadaje tak intensywnego, naturalnego zapachu
moreli, że te sklepowe nie mogą się z nim równać.
Morele rzadko kiedy udaje mi się dostać w sezonie (a są to jedne z moich ulubionych
owoców), dlatego ta
konfitura to pewnego rodzaju zastępca dla świeżych
moreli... i to godny :)
Konfitury możecie kupić w sklepie Tom's Organic w naprawdę dobrej cenie. :)