ßßß
Do naszych pysznych tradycyjnych kopytek chyba nie muszę nikogo przekonywać, prawda ? Na pewno pojawiają się często na stole w każdym polskim domu. U mnie też dosyć często goszczą w duecie z mięsnym lub pieczarkowym sosem. Dziś postanowiłam je troszkę odmienić i do ciasta dodać świeżą bazylię. Od razu zapachniało mi Włochami, więc zjadłam je z odrobiną oliwy z oliwek i starego świeżo parmezanu. Mówię Wam - pycha !
Czas przygotowania: 20 minutSkładniki:1 kg ugotowanych i przeciśniętych przez praskę ziemniakówok. 1 szklanki mąki pszennej*1 jajko1/2 łyżeczki soli2-3 łyżki posiekanych świeżych listków bazyliimąka do podsypywania* ilość mąki podaję orientacyjnie. Najlepiej wyczuć samemu, bo używamy różnych gatunków ziemniaków, jedne są bardziej mączne, inne bardziej wodniste. Najprościej zrobić test z ugotowaniem 2-3 klusek.
Wykonanie:Wszystkie składniki dokładnie zagniatamy.W sporym garnku zagotowujemy wodę z łyżeczka soli. Kopytka trzeba formować na bieżąco, bo pozostawione dłuższą chwilę na blacie zaczynają się kleić.Z zagniecionego ciasta odcinamy jeden kawałek, formujemy z niego wałeczek, podsypując mąką. Następnie wałeczek lekko przygniatamy, żeby zrobił się płaski i operując nożem po skosie odcinamy niewielkie kluseczki.Kluski wrzucamy na wrzątek, gotujemy minutę od wypłynięcia.Kopytka możemy przechowywać w pojemniku w lodówce, skropione niewielką ilością oleju lub roztopionego masła, aby się nie posklejały.