Wykonanie
Pamiętam jak dziś czasy, gdy miałam 10 lat, dostawałam pieniążki (wtedy jakieś 2 zł) i co sił w nogach biegłam do hurtowni zdecydowanie najlepszych wypieków (nie wliczając oczywiście kuchni mojej mamy :) ) po ciasto piaskowe. Od tamtego czasu nieudolnie próbowałam odtworzyć ten smak, szukałam, piekłam i to nigdy nie było to, albo za suche, ale bez smaku... zrezygnowałam. Kiedyś dostałam przepis na to ciasto, ale poszedł w kąt, dzisiaj coś mnie tknęło... i je zrobiłam. I wróciło! Ten smak, te wspomnienia... mięciutkie i wilgotne w środku i przypieczone z wierzchu... PYSZNE!Rodzinka nie mogła uwierzyć, że to ciasto jest mojej roboty :)Składniki:5
jajek3/4 szklanki
cukru1 3/4 szklanki
mąki ziemniaczanej2 łyżeczki
cukru waniliowego20 dag roztopionego gorącego
masła1 łyżeczka
proszku do pieczenia1 łyżeczka ekstraktu z
waniliiLukiersok z cytryny,
pomarańczy i
limonkicukier puder1. Całe
jajka ubijamy bardzo dokładnie na puszystą pianę, dodajemy stopniowo
cukier i
cukier waniliowy, ubijamy.
2.
Mąkę przesiewamy z
proszkiem do pieczenia, następnie stopniowo dodajemy do ubitych
jajek, mieszamy na niskich obrotach. Na koniec wlewamy ekstrakt
waniliowy i roztopione gorące
masło.3. Brytfankę na keks smarujemy
masłem (koniecznie musi być długa, ew. dwie mniejsze) i wlewamy masę. Piekarnik rozgrzewamy do 160*C. W tej temperaturze ciasto pieczemy przez 30 minut na grzaniu góra/dół, następnie podkręcamy do 170*C i pieczemy w termoobiegu przez kolejne 20 minut.4. Składniki na
lukier mieszamy.
Cukru pudru dodajemy stopniowo, jeżeli jest już biały i gęsty, polewamy nim gorące ciasto.