Wykonanie
Dawno nie piekłam
wołowiny, więc kiedy udało się kupić ładny kawałek, postanowiłam upiec go w całości. Ponieważ jakiś czas temu zepsuło mi się znakomite narzędzie do szpikowania
słoniną, tym razem zamiast szpikować, wół został skrupulatnie nią obłożony. Garnek rzymski sprawdza się przy pieczeniu
mięs świetnie,
mięsa są soczyste i miękkie, nie trzeba też pieczeni pilnować. Przy okazji bardzo polecam pakowaną , dojrzewającą
wołowinę z Sokołowa. Dawno nie kupiłam tak ładnego kawałka
mięsa!
składnikiok 1000-1300 g
wołowiny ( dojrzewająca, krzyżowa Sokołów)
musztardaok 200 g
słoninysól,
pieprz1/2 szklanki
wina4 ząbki
czosnkucebulaparę listków
szałwiiśmietana1 łyżka
mąki2 łyżki
masłaprzygotowanie
Mięso umyć, osuszyć,oczyścić z ewentualnych błon, posmarować ze wszystkich stron
musztardą. Odstawić na co najmniej 2 godziny do lodówki.
Słoninę pokroić w cienkie pasy.
Mięso wyjąć z lodówki, Posypać
pieprzem, lekko posolić, obłożyć ze wszystkich stron
słoniną, obwiązać sznurkiem, aby lepiej trzymało formę. Przed pieczeniem doprowadzić
mięso do temperatury pokojowej. Tak przygotowane
mięso obsmażyć ze wszystkich stron na
oliwie. Garnek rzymski namoczyć przez ok 30 minut. Na dno włożyć
cebulę pokrojoną w , piórka, ząbki
czosnku, liście
szałwii a na nich obsmażone
mięso. Podlać
winem i wstawić do zimnego piekarnika. Piec 2h - 2h15 min od chwili gdy piekarnik nagrzeje się do 200 st. C. Po upieczeniu
mięso wyjąć z sosu, zawinąć w folię i odłożyć na bok. Sos przetrzeć przez sito na głęboka patelnię. Doprawić
masłem rozmieszanym z łyżką
mąki i
śmietaną.
Mięso pokroić w plastry, odgrzewać w sosie. Smacznego!