Wykonanie

Ma bardzo oryginalny smak, który nie pozostawi złudzeń, że odpowiednio połączone, polskie składniki, mogą zaskoczyć najbardziej wyrafinowane podniebienia. To kolejny przepis z wyjazdu, na jeden dzień i bardzo długą noc, do Poznania. Odwiedzając restauracje, biorące udział w Culinary
Fest, wymieniałyśmy się swoimi ulubionymi przepisami. I tak właśnie ten trafił w moje ręce. Trochę improwizowałam, ale myślę, że danie oddaje ducha autorki, w każdym razie mąż był zachwycony.
Kasiu, znowu dzięki :)500 g
polędwicy z
dorsza2 garście
suszonych borowików4
ogórki kiszone4 czubate łyżki
śmietany, 18% z Piątnicy2 łyżki
natki pietruszki1
cebula, w kostkę100 g
sera manchego lub
cheddara lub gruyere
sól, świeżo mielony
pieprz,4 łyżki
wody z gotowania
grzybów8 małych, ugotowanych
ziemniaków
Grzyby zamoczyć na pół dnia. Odlać
wodę i ugotować, w osolonej wodzie z wyciśniętym ząbkiem
czosnku, do miękkości. Ostudzone pokroić na mniejsze kawałki.
Ogórki obrać ze skórki i pokroić w grubszą kostkę.
Cebulę pokroić w kosteczkę.
Ser zetrzeć na drobnej tarce.
Rybę umyć, osuszyć, pokroić w grubą kostkę, posolić. Wymieszać
śmietaną z
wodą z
grzybów, doprawić
solą i
pieprzem, dodać
ogórki i
grzyby. Naczynie do zapiekania wysmarować
masłem. Na dnie ułożyć warstwę
ziemniaków, pokrojonych w grubsze plastry. Przykryć połową masy śmietanowej, posypać połową
cebuli, łyżką
natki i połową
sera. Następną warstwę ułożyć z
dorsza, posypać
cebulą, drugą połową masy śmietanowej,
natką i resztą
sera. Piec 40 minut w 180 stopniach.