Wykonanie
Ten
chleb choć
drożdżowy, bardzo zauroczył nas swym smakiem. Do tego ma bardzo imponujące dziurki. To tak jak z
serem,
ser z dziurami też smakuje nam bardziej, więc coś w tym chyba jest... Do tego łatwość przygotowania i długi czas pozostawania tego
pieczywa świeżym (co u mnie bardzo istotne), sprawia, że gości u nas ostatnio bardzo często i jak na
pieczywo drożdżowe dotychczas nam się nie znudził, a to już ogromny sukces, bowiem za
pieczywem na drożdżach nie przepadamy.Bardzo fajna alternatywa dla urozmaicenia
pieczywa na zakwasie, które choć u nas zdecydowanie króluje i nie ma sobie równych, to niekiedy warto urozmaicić menu. Choć robi wrażenie
chleba jasnego, to
mąki pełnoziarnistej jest w nim niemało, to takie moje małe uzależnienie... ;-)Na przykładzie tego
chleba widać, że tak naprawdę
drożdże do wzrostu nie potrzebują
cukru, co jest często powtarzanym błędem, ja nie dodaję go do żadnych
chlebów,
bułek, a ciasto zawsze świetnie wyrasta, chyba nawet szybciej niż z jego udziałem.
Drożdże do wzrostu potrzebują tylko
skrobi, czyli
mąki, a ta jest.Dość luźna konsystencja ciasta powoduje jego szybki wzrost i te piękne dziury. Obserwując to ciasto widać, jak cudnie pracują
drożdże, to ciasto dosłownie "rośnie w oczach". Niezbyt duża ilość
drożdży powoduje może trochę dłuższy czas wyrastania, ale za to, taki
chleb jest smaczniejszy i dłużej zachowuje świeżość. Zbyt duża ilość
drożdży powoduje szybsze starzenie i wysychanie
pieczywa.Piekłam w dwóch silikonowych formach o wym. 24x8cmSkładniki:- 550g
mąki orkiszowej typ750- 200g
mąki orkiszowej pełnoziarnistej typ2000- 22g świeżych
drożdży- 12g
soli himalajskiej (zwykłej trochę mniej)- 50g
otrębów owsianych (u mnie grube)- 650g (ml) ciepłej
wody, ok.40*C (wyższa zabije
drożdże, w niższej gorzej się namnażają))- 30g
oliwy z oliwek (może być
olej)Dodatkowo:
mak lub ulubione ziarna do posypania (u mnie
siemię lniane,
sezam i
słonecznik)Zaczyn:
Drożdże rozkruszyć do kubeczka dodać 1 łyżkę
mąki i ok.50ml
wody. Dokładnie zamieszać i odstawić do wyrośnięcia.
W misie miksera umieścić pozostałe składniki, dodać wyrośnięty zaczyn i dokładnie wymieszać, tylko do połączenia składników.
Mąka orkiszowa nie wymaga długiego wyrabiania . Misę z
ciastem odstawić pod przykryciem do podwojenia objętości, u mnie trwa to zwykle ok.40 minut. Gdy mamy cieplej czas może być krótszy.
Wyrośnięte ciasto zbijamy dokładnie
łopatką i rozdzielamy do dwóch form przesmarowanych delikatnie
olejem lub
oliwą (w przypadku form metalowych należy je dodatkowo wysypać dokładnie
otrębami lub
mąką). Ciasto wygładzamy łyżką maczaną w wodzie.Posypujemy ulubionymi ziarnami lub
makiem, delikatnie skrapiamy
wodą i odstawiamy pod przykryciem do wyrastania (ok.20 minut) ciasto powinno prawie wypełnić formy (nie powinno jednak przerosnąć, gdyż wówczas w piekarniku zapadnie nam się środkiem, smak będzie taki sam, tylko wygląd się trochę zmieni).
Wyrośnięte
chleby wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 200*C i pieczemy ok.35 minut na termoobiegu. Można dłużej, gdy zależy nam na bardziej wypieczonym
chlebie, dla nas te 35 minut jest idealnie.Upieczone
chlebki wyjmujemy z form i pozostawiamy do wystudzenia, choć trudno im się oprzeć, pachną cudownie... :-)
Smacznego ;-)