Wykonanie
Jednym z tegorocznych prezentów świątecznych jest automat do wypieku
chleba. Marzył mi się od dawna, zwłaszcza, że wszystkie opinie, jakie słyszałam na jego temat od znajomych były bardzo pochlebne.Jak na razie jestem zielona w użytkowaniu, chociaż
chleb w maszynie piecze się podobno intuicyjnie - wszystko wymaga odrobimy wprawy :))Mój pierwszy wypiek to jednak nie
chleb, a
drożdżowe ciasto, które jak się okazuje również w automacie można upiec.Ciasto wyszło bardzo smaczne, puszyste, wyrośnięte ... trochę brakowało mi tylko ulubionej kruszonki, ale tłumaczę sobie, że bez niej ciasto jest mniej kaloryczne :))Myślę, że różnorakie wypieki z automatu na stałe zagoszczą w mojej kuchni, bo chociaż bardzo lubię wyrabiać
ciasto drożdżowe ręcznie, użycie automatu pozwala zaoszczędzić czas, co dla ludu pracującego jest rzeczą bardzo ważną :) Poza tym automat
daje nad wiele różnych możliwości np. umożliwia zarobienie ciasta na pizzę, pierogi,
makaron. W automacie możemy też wyrobić ciasto na
chleb, który upieczemy tradycyjną metodą - w piekarniku. Wypróbowane przepisy
będę sukcesywnie zamieszczała w nowej zakładce WYPIEKI Z AUTOMATU DO
CHLEBA.A to już sprawca całego zamieszania :))
i efekt jego pracy:
Składniki:400 g
mąki pszennej200 ml ciepłego
mleka1
jajko70 g
masła stopionego20 g świeżych
drożdżyszczypta
soli6 łyżek
cukruop.
cukru waniliowegoskórka otarta z 1/2
cytrynysuszona żurawina (ja dałam 100g)Wykonanie:
Do pojemnika z automatu do
chleba wlewamy kolejno: produkty płynne czyli
mleko, rozbełtane
jajko, stopione
masło,
sól i
cukier z
cukrem waniliowym. Następnie
produkty sypkie:
mąkę i pokruszone
drożdże oraz
skórkę z cytryny. Automat zamknąć i nastawić na program podstawowy (basic), średni stopień zrumienienia średni i najmniejszą wagę. Włączyć.Po usłyszeniu sygnału dźwiękowego wsypać
żurawinę. Po zakończeniu pieczenia (cały cykl ok 3.5h) zasygnalizowanego dźwiękiem, wyjąć pojemnik z
ciastem i delikatnie odwracając wyłożyć ciasto na kratkę kuchenną. Wystudzić.