ßßß
Pyszny pomysł na małą przekąskę, piknik lub drugie śniadanie dla dziecka do szkoły. Bułeczki maślane z akcentem cytrynowym. Małe, mięciutkie i aromatyczne :-). Zrobiłam je na wycieczkę rowerową i zapakowałam w plecak razem z butelką lemoniady z cytryną. Było pysznie i miło.Przepis mam od Anka25, przerobiłam go tylko dla osób, które nie mają Thermomixa.Zapraszam na jeden kęs :-)Składniki:10 g drożdży świeżych175 g mleka30 g masła, (+ dodatkowo ok. 15 g rozpuszczonego masła do smarowania)3 łyżki cukru1 jajko360 g mąki pszennej (typ 450)1/2 łyżeczki soliskórka starta z 2 cytrynWykonanie:Do miski wkładamy drożdże, wlewamy lekko ciepłe mleko, rozpuszczone masło i cukier i mieszamy łyżką. Dodajemy jajko, mąkę, sól i startą skórkę z cytryn ( cytrynę należy porządnie umyć i przelać gorącą wodą). Wyrabiamy ręcznie ciasto i odstawiamy do wyrośnięcia w ciepłe miejsce, miskę przykrywamy ściereczką. Ciasto powinno podwoić swoją objętość.Następnie ciasto podzielić na 12 porcji ( akurat tyle mam porcji na blaszce ), z każdej porcji uformować po trzy kuleczki. Pozostałe masło rozpuścić i maczać w nim kuleczki i układać w blaszce do muffinek lub w papilotkach najlepiej silikonowych.Gotowe bułeczki zostawiamy jeszcze do wyrośnięcia na około 30 minut w ciepłym miejscu. Bułeczki przed wstawieniem do piekarnika posmarować z wierzchu jeszcze roztopionym masłem, ja posmarowałam pędzelkiem ale można też palcami.Bułeczki pieczemy w nagrzanym piekarniku do 220 stopni, grzanie góra-dół przez 10-15 minut do zarumienienia. Po upieczeniu wyciągamy z blaszki i studzimy na kratce.Smacznego :-)