Wykonanie
Kwiecień to dla mnie wyjątkowy miesiąc. Udało mi się zepsuć chyba wszystkie możliwe sprzęty w domu. Zaczynając od zabicia ładowarki do laptopa, przez zepsucie końcówki do ubijania z robota kuchennego oraz blendera na telefonie skończywszy. Telefonu nadal
siedzi w naprawie ale na szczęście mam zastępczy. Sprawa blendera i miksera także w toku. Po prostu całkowite zniszczenie. Mam nadzieję, że maj przyniesie odpoczynek w kwestii mojego ciągłego psucia bo trochę zaczyna mnie to denerwować. Za to nadal
siedzę w
słonecznym, tajskim klimacie. I długo mi to nie przejdzie. Trochę inaczej dziś ale ciągle smacznie, orientalnie i ostro. Pastę z
kolendry możecie zrobić sami- miksując pół pęczka świeżej
kolendry z
oliwą,
pieprzem,
solą i
cukrem. Ja kupiłam swoją w Tajlandii ale z tego co wiem pojawia się także w tygodniu azjatyckim w Lidlu. Tak samo zresztą jak
chiński makaron. Całość naprawdę świetna i warta wypróbowania!

Składniki:500 g
mielonego mięsa wieprzowegołyżka czerwonej pasty
curryłyżeczka pasty z
kolendry (zmiksowana
kolendra z
oliwą,
solą,
pieprzem i szczyptą
cukru)łyżeczka
sosu sojowegoszczypta
pieprzu syczuańskiego/ czarnego
makaron chińskiolej kokosowy lub zwykły do smażeniaWykonanie:
Mięso mielone przełóż do miski. Dodaj
curry, pastę z
kolendry,
sos sojowy i
pieprz. Wymieszaj najlepiej rękami. Odstaw na mniej więcej 30 minut. Po tym czasie uformuj klopsiki. Smaż je na
oleju aż będą złociste i upieczone z każdej strony. W czasie smażenia przygotuj także
makaron zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Klopsiki zdejmij z patelni pozostawiając tłuszcz. Na patelnię wrzuć
makaron i smaż go przez chwilę ciągle mieszając. Przełóż
makaron na talerz i ułóż na nim klopsiki. Gotowe!Smacznego!