Wykonanie
To typowe angielskie bułeczki zjadane z
masłem,
dżemem i
śmietaną do popołudniowej five o'clock:) Lub z
kawą na śniadanie. Są bardzo kruche i w wersji klasycznej pełne
rodzynek:) Jednak ja potraktowałam jej bardziej wytrawnie i dodałam do nich nieco
żółtego sera. I również okazały się znakomite. Zjedliśmy je z pastą
serową liptauer. Nienajlepiej znoszą długie leżakowanie bo szybko stają się twarde. Dlatego żeby dłużej pozostały miękkie przechowuj je przykryte czystą ściereczką.

Składniki:450 g
mąki4 łyżeczki
proszku do pieczenia80 g
masłaok 300 ml
mlekaDodatki:Wersja klasyczna: 120 g
rodzynek2 łyżki
cukruWersja wytrawna: 90 g startego
cheddara (lub innego
sera)szczypta
chiliWykonanie:Rozgrzej piekarnik do temp. 200 stopni.
Mąkę przesiej do miski wsyp proszek i dodaj
masło pokrojone w kostkę. Palcami rozgniataj
masło aż zacznie powstawać grudkowate ciasto. Wtedy wlej ok 200 ml
mleka i wymieszaj. Jeśli okaże się to konieczne dodaj więcej
mleka. Musi powstać zwarte ciasto które pozwoli się wałkować. Dodaj składniki z wybranej przez siebie wersji i wymieszaj. Przełóż ciasto na oprószony
mąka blat i wyrabiaj przez chwilę (nie długo bo
bułki będą twarde). Rozwałkuj je na ok 2 cm grubości. Użyłam kubka do wycinania
bułek ale może być także np. szklanka. Wykładaj je na blachę wyłożoną papierem do pieczenia pozostawiając odstępy. Piecz przez ok 15-20 min. do zrumienienia uważając żeby się nie spiekły!Smacznego!