Wykonanie
Dzień dobry!Idę do marketu na zakupy - widzę
szparagi, idę na targ -
szparagi... włączam Facebooka - też wszędzie
szparagi. Ekscytacja nimi powoli doprowadza mnie do irytacji. A dlaczego? Bo ja
szparagów nie lubię ;-). Pewnie wielu z Was, miłośników tej rośliny pomyśli sobie jak to możliwe. A tu proszę, da się :-). Może gdyby nie ich cena, to nie byłoby mi tak żal ich kupować tylko dla testu czy może akurat w jakimś tam wydaniu mi zasmakują, a tak to trochę szkoda, bo zdarzyło mi się już je wyrzucić, po tym jak mi wyjątkowo nie zasmakowały. Mimo wszystko ostatnio skusiłam się na nie trzy
razy. Raz jako dodatek do
mięsa, lekko zblanszowane, owinięte
boczkiem i ugrillowane, były całkiem ok, chociaż dalej ich smak mi "nie leży". Kolejny raz w formie tagiatelle, które nie wyszło takie piękne jak na zdjęciach innych blogerek ;-). Trzeci raz w formie sałatki, którą dzisiaj Wam prezentuję. Całkiem smaczne połączenie,
szparagi nie są głównym składnikiem, a jednym z wielu i fajnie komponują się z resztą nowalijek. Spróbujecie?

Składniki*:10 cienkich,
zielonych szparagów10 niewielkich,
młodych ziemniaków4
jajka ugotowane na twardo1
brokuł (użyłam fioletowego)
Sos holenderski:100 g
masła4
żółtkasok z 1/2
cytrynysól,
pieprz*na 2 porcje sałatkiWykonanie:Aby przygotować
sos holenderski żółtka ubijamy z
sokiem z cytryny, następnie dodajemy powoli roztopione
masło, ciągle ubijając. Sos powinien
mieć konsystencję zbliżoną do
majonezu. Doprawiamy.Ze
szparagów usuwamy zdrewniałe końcówki, roślinę blanszujemy ok. 5 minut w gotującej się wodzie, następnie przelewamy zimną
wodą i kroimy na 3 kawałki.
Ziemniaki dokładnie oczyszczamy, gotujemy w mundurkach do miękkości, w osolonej wodzie, również przelewamy zimną
wodą, a następnie kroimy na połówki.
Brokuła dzielimy na małe różyczki, dokładnie myjemy.Wszystkie składniki układamy na talerzu i polewamy
sosem holenderskim.

Smacznego!