ßßß Cookit - przepis na Sałatka dla nielubiących selera naciowego

Sałatka dla nielubiących selera naciowego

nazwa

Wykonanie

Seler... warzywo, którego nienawidziłam od zawsze praktycznie.
Kiedyś istniał w mojej świadomości tylko zwykły seler i usłyszawszy o selerze naciowym od razu myślałam, że seler to seler - ten naciowy na pewno też jest paskudny.
Chyba nie muszę mówić jak bardzo się myliłam? :)
Pierwszy raz spróbowałam selera naciowego właśnie w tej sałatce i (ku mojemu zdziwieniu) nie czułam ani grama typowego selerowego smaku.
Wszystkie składniki z tej sałatki niesamowicie się komponują i wspólnie potrafią rozkochać w sobie niejedną osobę. :)
Czemu akurat taka nazwa - "dla nielubiących selera naciowego" ?
Dzięki tej sałatce już kilka osób polubiło selera naciowego i założę się, że tych osób będzie przybywać. Wszystkie osoby, które selera naciowego nie lubiły przekonały się do niego więc z czystym sumieniem mogę przyznać, że tak, ta sałatka ma coś w sobie magicznego i potrafi oczarować każdego!
Oprócz smakowych właściwości jest bardzo prosta w przygotowaniu, nie wymaga wielu składników i robi się ją w kilka minut.
Świetnie łączy w sobie smak słodkiej żurawiny i cierpki smak selera i papryki.
Na prawdę polecam :)
Składniki na sporą miskę:
3-4 łodygi selera naciowego
2 wędzone udka z kurczaka (można użyć usmażonej w ulubionych przyprawach piersi z kurczaka)
puszka czerwonej fasoli (odsączonej i opłukanej na sitku)
1 czerwona papryka
2 garście suszonej żurawiny
2 łyżki majonezu
pieprz (dość sporo) (ewentualnie sól jeśli ktoś lubi bardzo słone)
Fasolę odcedzamy na sitku i płuczemy pod bieżącą wodą.
Jeśli chcemy zamiast kurczaka wędzonego dodać piersi z kurczaka, to najpierw je nacieramy dokładnie ulubionymi przyprawami, kroimy na bardzo drobno i smażymy (można pokroić również po usmażeniu, a nie przed). Jeśli używamy udek z kurczaka to również kroimy w kostkę.
Selera i paprykę myjemy. Od łodyg selera odcinamy liście jeśli są i dolną część, a paprykę wydrążamy w środku. Kroimy na drobne kawałki.
Wszystkie składniki (łącznie z żurawiną i majonezem) dokładnie mieszamy w dużej misce. Doprawiamy pieprzem do smaku (i jeśli ktoś lubi sól, to również solą).
Sałatka gotowa :)
Lepsza jest po kilku godzinach spędzonych w lodówce, jak wszystkie składniki się dobrze połączą.
Przechowujemy ją również w lodówce.
Proste, smaczne i szybke. Czego chcieć więcej? :)
Naprawdę serdecznie polecam bo warto wypróbować nowy smak i przekonać się do selera naciowego! Wbrew pozorom nie jest taki straszny ;)
Źródło:http://jedzeniomania.blogspot.com/2015/04/saatka-dla-nielubiacych-selera-naciowego.html