Wykonanie
Hey!Co tam, jak tam po zacnej labie?U nas jakże spokojnie, fajnie!! Takie wolne, długie weekendy fajnie mnie nastrajają, ale i bardzo rozleniwiają...Mam teraz taki okres właśnie, jakoś taaaaka....rozlazła jestem;) No i oczywiście żyję już świętami...może dlatego, że
młoda jest już na tyle kumata, że
mogę ją wciągnąć w "ubieranie" choinki...co może mi się uda
między piskami, wrzaskami, bo jak zobaczy te wszystkie bombki, figurki....będzie się działo;p ....Zamierzam też zrobić z nią jakieś
ciasteczka.....na co już szykuję się już psychicznie.....pewnie sprzątania i atrakcji mi nie zabraknie;D Aleeee......co tam, do rzeczy lepiej!Pokusiłam się o kotlety z
kaszy gryczanej. Gdzieś mi wpadły w ucho. Banalnie proste, szybkie, jakże smaczne, naprawdę polecam;)Przygotowanie: 35 minutKoszt: 9 złSkładniki:100 g
kaszy gryczanej prażonej2
pory - biała część ( nie za duże)12
pieczarek2
jajaotręby żytnie do zagęszczenia masy - kilka płaskich łyżekodrobina
bułki tartejsól różowa,
pieprz czarny,
zioła dalmatyńskie
olej rzepakowy do smażenie - nie więcej jak 2 łyżki
Kaszę gotuję wedle zaleceń na opakowaniu. Odcedzam, wysypuję z woreczka, studzę.
Pieczarki oczyszczam, ścieram na tarce o dużych oczkach.
Pora myję, kroję na 4 części, siekam na drobno.Rozgrzewam patelnię, wlewam
olej, dopiero na dobrze rozgrzany wrzucam
pora, delikatnie
solę i smażę do chwili aż zmięknie, dorzucam do niego
pieczarki, mieszam,
pieprzę, dodaję
zioła, ewentualnie dosalam.Smażę na wysokim ogniu (indukcja 5-6) tak, aby pozbyć się
wody z
pieczarek, uważając jednak by nie przypalić masy warzywnej.Kiedy
por i
pieczarki będą już gotowe, odkładam je do miski, niech przestygną.Po tym czasie łączę je z
kaszą, dodaję
jajka ( u mnie dwa, jedno nie dało rady zlepić masy), podsypuję
otrębami żytnimi, formuję kotlety, na koniec obtaczam je delikatnie w
bułce (minimalnie).Kotlety smażę z obu stron na złoty kolor. Z podanych proporcji wyszło mi 7 sztuk.Oczywiście nie jest to PRZEPIS, raczej sposób przygotowania;)a do kotletów
kapusta włoska....odrobina, tak pod widelec;)Smak był, to na szybko zrobiłam....<3* mniejsza
kapusta włoska* mała
cebula czerwona*
koperek* 2 łyżki
masła* łyżka
oleju rzepakowego* 2-3 łyżki
sosu sojowego jasnego*
pieprz zielony,
sól różowa* odrobina
wodyKapustę siekam na cienkie paski, myję.
Cebulę siekam na drobno i na piórka.
Koperek siekam.Rozgrzewam patelnię, wrzucam
masło, dodaję
olej, kiedy złapią temperaturę wrzucam
cebulę, smażę aż złapie kolor, po chwili dorzucam
kapustę, mieszam, doprawiam
solą,
pieprzem.Kiedy
kapusta nieco zmniejszy swą objętość, podlewam ją
sosem sojowym, po 3-4 minutach podlewam odrobiną
wody, może jakieś 100 ml, mieszam, przykrywam pokrywką. Duszę.Na koniec dodaję
koperek, ewentualnie doprawiam.






to do zaś:)