Wykonanie
Leżało, leżało i do doczekało, w końcu...szczerze mówiąc już nie miałam co z niego zrobić, bo jakoś tak mi nie pasowało to
awokado do niczego,
potem smaka nie było i tak to jest...Wpadłam jednak na myśl, że może by tak go zmielić z czymś??:D Pasta w sensie?Kilka składników i smakuje mi bardzo, a dzięki czosnkowi,
bazylii i
natce zyskała na świeżości, do tego
pieprz cytrynowy,
jajka i
serek łaciaty i wyszło niezłe smarowidło.Koszt: 4 , 50 (większość składników miałam)Przygotowanie: 15 minutSkładniki:średnie
awokadomałe opakowanie
serka naturalnego Łaciate2
jajka - eco
sól,
pieprz cytrynowygarść
ziaren słonecznika łuskanego6-7 liści świeżej
bazyliigarść
natki3 ząbki
czosnku polskiegoodrobinę
płatków chilliJajka myję, gotuję na twardo, po czym obieram ze skorupy, siekam na drobno.
Natkę i
bazylię również siekam.
Czosnek kroję na drobną kosteczkę.Miąższ
awokado wyjmuję za pomocą łyżeczki do miski, dodaję
serek, mieszam widelcem.Dorzucam
ziarna słonecznika, poszatkowane
zioła,
przyprawy, mieszam.Wkładam do lodówki, żeby składniki się przegryzły.*** Pasta nie jest zielona, bo
awokado nie było znów takie ogromne, poza tym kremowy
serek troszkę go wchłonął. Smak?? Tak jak napisałam wcześniej, dzięki czosnkowi nabiera powera, ale też nie jest on dominujący,
płatki chilli i
pieprz cytrynowy pięknie się uzupełniają...no i
zioła...;)



