ßßß Cookit - przepis na szynkowa parzona wg Ewy Capri

szynkowa parzona wg Ewy Capri

nazwa

Wykonanie

I kolejna domowa wędlinka u mnie na blogu :) Świetnie się kroi, bardzo wydajna i pyszna, polecam :)
Zachęcam również do wypróbowania innych wędlin takich jak:
Schab parzony
Miodowy blok drobiowy
Szynka drobiowa z filetów
Mielonka wieprzowa (luncheon meat)
Szynka wieprzowa w kawałkach
400 gramów chudej szynki wieprzowej
300 gramów surowego boczku wieprzowego
300 gramów chudej łopatki wieprzowej (może być bardziej tłuściutka)
2 łyżeczki żelatyny
100 ml wody w temperaturze pokojowej
1 płaska łyżka soli peklowej ( około 20 - 22 g)
3/4 łyżeczki białego pieprzu
2 ząbki czosnku
szczypta gałki muszkatałowej
Mięso myjemy, osuszamy dokładnie.
Szynkę kroimy w niewielką kostkę, rozbijamy lekko tłuczkiem do mięsa.
Boczek mielimy na najdrobniejszych oczkach.
Łopatkę mielimy na średnich oczkach.
Wszystkie rodzaje mięsa wrzucamy do miski, zasypujemy solą peklową i wyrabiamy dokładnie ręką.
Zawijamy w folię spożywczą, odstawiamy do lodówki na 24 godziny.
Mięso wyjmujemy z lodówki na około godzinę przed dodaniem reszty przypraw by nieco się ociepliło.
Żelatynę rozrabiamy w wodzie o temperaturze pokojowej, to nic, jeśli się nie rozpuści.
Do żelatyny dodajemy przeciśnięty czosnek, pieprz i gałkę, mieszamy. Następnie roztwór wlewamy do mięsa, bardzo dokładnie wyrabiamy całość.
Masę mięsną wkładamy do woreczka, delikatnie ugniatamy by pozbyć się powietrza, wkładamy do szynkowatu, ugniatamy z góry dłonią z każdej strony.
UWAGA: Róbmy to "z czuciem", by woreczek nam nie pękł.
Woreczek zawiązujemy bawełnianym sznureczkiem, pamiętając by pozbyć się powietrza z wierzchu mięsa.
Zakładamy nasadkę dociskową, sprężynę i zamykamy szynkowar.
Wkładamy go do lodówki na 24 godziny.
Szynkowar wyjmujemy z lodówki na około 2 godziny przed parzeniem.
Wodę w dużym garnku rozgrzewamy do temperatury 80 - 85 stopni, wkładamy maszynkę i parzymy mięso przez 2 godziny i 10 minut.
UWAGA: Woda w garnku ma sięgać do około 2 cm powyżej poziomu mięsa, jeśli zachodzi potrzeba, uzupełniamy ją (najlepiej wrzątkiem, bo podnosi nam od razu temperaturę).
Po upływie wyżej wymienionego czasu szynkowar wyjmujemy z garnka, otwieramy, wyciągamy sprężynę, zamykamy szynkowar, schładzamy go do temperatury pokojowej i wkładamy do lodówki na kilkanaście godzin.
Jeśli wędlinka nie chce nam "wyskoczyć" z szynkowaru, zanurzamy go na około 1 minutę w ciepłej (nie gorącej) wodzie.
Źródło:http://zcukrempudrem.blogspot.com/2014/12/szynkowa-parzona-wg-ewy-capri.html