Wykonanie
Kolejna domowa
wędlina, delikatna, bez zbędnych dodatków.
700 gramów
łopatki wieprzowej400 gramów
surowego boczku wp20 gramów peklosoli ( u mnie 1 płaska łyżka i 1 szczypta)70 - 90 ml
wody2 płaskie łyżeczki
żelatyny2 - 3 ząbki
czosnku0,5 łyżeczki czarnego zmielonego
pieprzu1/3 łyżeczki
majeranku0,5 łyżeczki
cukru pudruszczypta
gałki muszkatałowej (opcjonalnie)Oba rodzaje
mięsa mielimy na średnich oczkach, wrzucamy do miski, dodajemy peklosól, wyrabiamy bardzo dokładnie, zawijamy w folię spożywczą, odstawiamy do lodówki na 24 godziny.
Mięso wyciągamy z lodówki godzinę wcześniej.Po tym czasie w gorącej wodzie rozpuszczamy
żelatynę, roztwór schładzamy do uzyskania temperatury pokojowej, dodajemy resztę przypraw i
cukier, mieszamy dokładnie, wlewamy do
mięsa, wyrabiamy bardzo dokładnie,
mięso ma zacząć się kleić.Masę
mięsną przekładamy do woreczka, wkładamy do
szynkowaru, upychamy dość mocno, by w środku nie zostało nam powietrze. Zaciekamy woreczek, również wypychając zgromadzone powietrze z wierzchu. Zawiązujemy bawełnianym sznureczkiem, przykrywamy krążkiem dociskowym, układamy sprężynę i zamykamy nasz
szynkowar.Wkładamy go do
wody o temperaturze 80 - 85 stopni i parzymy około 2 godzin.Uwaga:
Woda w garnku ma sięgać 2 centymetry PONAD POZIOM
MIĘSA W SZYNKOWARZE !Uwaga, temperatura nie może być ani niższa ani wyższa przez cały ten czas.Po upłynięciu wyżej wymienionego czasu,
szynkowar wyjmujemy z
wody, nie otwieramy go, studzimy do uzyskania temperatury pokojowej, następnie wkładamy na kilkanaście godzin (najlepiej na noc) do lodówki do całkowitego zastygnięcia.Kiedy
mielonka razem z workiem mocno
siedzi w szynkowarze i nie chce "wyjść", zanurzmy go na dwie minuty w gorącej wodzie (uważajmy, by
woda nie dostała się do
mięsa).
Szynka powinna bez problemu "wyskoczyć" z formy.