Hambuksy

Wykonanie

Pyszne, soczyste hamburgery, a do tego pieczone ziemniaki i coś ekstra. Smażone, tłuste i obrzydliwie kaloryczne, ale dla mnie zawsze warte grzechu. Wykonanie tego dania wymaga może trochę zaangażowania, ale naprawdę warto!
HAMBURGERY Z PIECZONYMI ZIEMNIAKAMI I DUSZONYMI PIECZARKAMI
Składniki:
Hamburgery:
1/2 kilograma mięsa mielonego wołowo-wieprzowego (robiłam również z indyka - wyszły pysznie, bardziej wyraziście)
4-5 łyżek ketchupu łagodnego
1-2 łyżki sosu sojowego
1-2 łyżeczki ostrej papryki (można dodać również słodką paprykę)
pieprz i sól do smaku (należy pamiętać, że dodaliśmy sporo słonego sosu sojowego)
olej
Dodatki do hamburgerów:
bułki kajzerki
sałata
pomidor
ser żółty
Duszone pieczarki:
10 dużych pieczarek
1 duża czerwona cebula
1-2 łyżki octu balsamicznego
1-2 łyżeczki brązowego cukru
½ łyżeczki masła
olej
Pieczone ziemniaki:
1 kilogram ziemniaków
ostra i łagodna papryka w proszku
sól
olej
Mięso mieszamy z ketchupem, sosem sojowym i przyprawami. Odstawiamy na 1-2 godziny. W tym czasie przygotowujemy ziemniaki - obieramy, myjemy i kroimy (w słupki, plastry, ćwiartki – jak kto lubi), a następnie obficie przyprawiamy paprykami i solą. Wkładamy do piekarnika na natłuszczoną blachę i pieczemy w temperaturze 180 stopni, aż zrobią się chrupiące.
Pieczarki kroimy w plasterki, cebulę w piórka lub paski. Pieczarki podsmażamy na niewielkiej ilości oleju, dodajemy cebulę i delikatnie solimy. Dodajemy ocet i cukier. Dusimy do miękkości na końcu dodając masło.
Następnie wracamy do hamburgerów - formujemy kotlety i smażymy na patelni lub grillu na niewielkiej ilości oleju. Ja swoje smażyłam na domowym grillu, około 3 minut z każdej strony, pod koniec smażenia na kotlecie kładziemy plasterek żółtego sera. Bułki przekrawamy na pół i delikatnie podsmażamy.
Ostatnią czynnością przed jedzeniem jest złożenie naszych hamburgerów – na spodzie bułki układamy kolejno – sałatę, plaster pomidora, kotlet, porcję pieczarek, całość przykrywamy drugą częścią bułki. Podajemy z upieczonymi ziemniakami. Smacznego!
Przepis zaczerpnięty od Gordona Ramsaya