Testowanie przez gotowanie!

Wykonanie

Kto już w życiu jadł ciasto marchewkowe, ten wie o czym mówię.
Ten, który jeszcze nie miał takiej okazji, niech koniecznie to zrobi.
Przepisów jest całe mnóstwo, ale ja mam jeden sprawdzony od lat.
Ciasto wychodzi wilgotne, aromatyczne i cudownie pachnące.
Marchwi w ogóle nie czuć, a dodatek cynamonu sprawia,
że ciasto ma wyjątkowy jesienno-zimowy smak.
Sami jedzący zastanawiają się
czy to przypadkiem nie piernik?!
Nie da się pozostać przy tylko jednym kawałku! ;)
Potrzebujemy (tortownica 24 cm lub blacha 23 x 23 cm):
2 szklanki drobno startej marchwi
4 jajka
2 szklanki mąki pszennej
1,5 szklanki cukru
1 i 1/3 szklanki oleju
2 łyżeczki kakao
2 łyżeczki proszku do pieczenia
2 łyżeczki sody
1 łyżeczkę cynamonu
garść rodzynek
garść orzechów włoskich lub ziaren słonecznika
Polewa:
2-3 łyżki masła
2 łyżki kakao
1,5 łyżki cukru
2 łyżki wody
Krok po kroku:
Rodzynki zalewamy wrzątkiem, po czym osuszamy je na papierowym ręczniku.
Orzechy włoskie siekamy.
Piekarnik rozgrzewamy do 200°C.
Marchew myjemy, osuszamy, obieramy i trzemy na tarce o drobnych oczkach.
Jajka ucieramy z cukrem, aż masa zbieleje i cukier się rozpuści.
Stopniowo dodajemy przesianą mąkę i olej.
Dodajemy przesiane proszek do pieczenia, sodę, cynamon i kakao.
Dodajemy rodzynki, orzechy lub ziarna słonecznika i marchew. Wszystko mieszamy łyżką, aż składniki dokładnie się połączą.
Ciasto przelewamy do formy i pieczemy przez 45-50 minut.
Polewa: masło topimy w rondelku, dodajemy cukier, kakao i wodę. Mieszamy aż cukier się rozpuści i polewamy zimne ciasto.
Smacznego! :)
Przepis bierze udział w akcjach: