ßßß
Gdy na dworze lato w pełni to nie mam ochoty spędzać całego dnia przy garnkach robiąc obiad. A już tym bardziej nie mam ochoty na żadne gorące zupy czy pieczone mięsa z dodatkami. No ale coś trzeba przecież jeść, nawet w lecie... W takich momentach rozwiązanie jest tylko jedno - chłodnik! Najbardziej lubię litewski z dodatkiem jajka na twardo i dużej ilości szczypiorku.Składniki (ok. 5-6 porcji):- pęczek botwiny- 3 średnie buraki- 6-7 rzodkiewek (pokrojone w słupki)- 3 ogórki gruntowe (pokrojone w słupki)- 350ml zimnej wody- 2 ząbki czosnku (przeciśnięte przez praskę)- pół pęczka cienkiego szczypiorku- pół pęczka koperku- 500ml jogurtu naturalnego- 300ml kefiru- sól, pieprz- jajka ugotowane na twardo (1szt. na porcję)Buraki obieramy i ścieramy na tarce o grubych oczkach. Botwinkę siekamy (daję całe łodygi i liście). Do garnka wrzucamy starte buraki i botwinkę, zalewamy wodą i stawiamy na gazie. Gdy woda się zagotuje ściągamy garnek z ognia i odstawiamy całość do wystygnięcia. Gdy buraki wystygną dodajemy resztę warzyw i ziół a następnie całość zalewamy jogurtem i kefirem. Doprawiamy solą do smaku i dokładnie mieszamy. Wstawiamy do lodówki przynajmniej na 2 godz., chłodnik musi być mocno schłodzony wtedy wydobywa się jego cudowny smak i aromat. Podajemy z ugotowanym i przekrojonym na pół jajkiem, można tez posypać po wierchu posiekanym szczypiorkiem lub koperkiem.