Wykonanie

Jesień...
póki co piękna i
słoneczna... a ja analizuję moje
plany, podejmuję pewne ważne decyzje, o których jeszcze chwilę temu nie myślałam... No dobra, myślałam, ale nie
brałam ich na poważnie... A ostatnio okazało się, że pewne okoliczności się zmieniły i czas urzeczywistniać swe marzenia... i chyba na razie tylko tyle wam
powiem, żeby nie zapeszyć ;-)I takim oto akcentem zapraszam Was na śniadanie :-) ja omlety bardzo lubię, tym bardziej, że robi się je naprawdę szybko :-) chociaż z drugiej strony są trochę wymagające - nie powinny się nadmiernie ściąć, nie daj Boże żeby przypaliły się brzegi i w ogóle... a mimo to zachęcam Was do ich przygotowania (ja robię w różnych wersjach), bo warto :-)SKŁADNIKI2
jajka2 łyżki
mleka1 łyżeczka
mąki pszennej1 łyżka startego
parmezanu60 - 70 g
świeżego szpinaku1 duży ząbek
czosnku1
pomidormasło do smażenia
sól
Szpinak płuczemy, obcinamy "ogonki", a listki kroimy w paski.
Czosnek przeciskamy przez praskę.
Jajka mleko i
mąkę roztrzepujemy widelcem, tak by składniki się połączyły, dodajemy
parmezan i
sól (ilość taka jakiej używacie do jajecznicy z 2
jajek).
Pomidora kroimy w plastry.
Masło rozgrzewamy na patelni, wrzucamy
szpinak,
czosnek i chwilę podsmażamy mieszając, a następnie delikatnie wlewamy masę jajeczną. Smażymy na niewielkim ogniu do chwili gdy zaczynają odstawać brzegi, wtedy podważamy je delikatnie
łopatką i przechylając patelnię wlewamy pod spód płynną masę z wierzchu (robimy tak w kilku miejscach na obwodzie omleta). Gdy wierzch jest ścięty zgodnie z Waszymi upodobaniami (a starajcie się, by jednak był delikatnie płynny, nie spieczony "na twardo") na połowie omleta układamy plastry
pomidora i nakrywamy je składając omlet na pół. Delikatnie zsuwamy na talerz.

Jeśli macie ochotę wierzch omleta (już na talerzu) możecie dodatkowo obłożyć kolejnymi plastrami
pomidora i posypać
serem.Ta ilość składników starczy Wam na zrobienie jednego omleta na średniej patelni.