Wykonanie
W prawdzie to jeszcze nie szczyt sezonu
paprykowego, ale na wszelkie
cukinie i
kabaczki czas już najwyższy :-) Do tego sosu
papryki idzie niewielka ilość, ale odgrywa ogromną rolę -
daje niesamowity aromat... Kiedy w zimę otwierałam słoiczki zawsze miałam skojarzenia związane z latem, wczesną jesienią, leniwym i nieśmiałym słońcem... I dzięki Bogu, że cała moja rodzina polubiła ten sos (z córcią na czele), bo już zrobiła jego pierwszą partię na ten rok, a w planie mam jeszcze jedno podejście :-) Przepis mam od koleżanki z pracy - podzieliła się nim w tamtym roku i z tego co wiem większość koleżanek sos robiła i podziela mój entuzjazm co do niego ;-) Zmniejszyłam ilość
cukru - wg przepisu sos był bardziej słodki niż kwaśny (była tam
mowa o 1 kg
cukru!). Inne wykonawczynie też zmniejszyły, ale zaproponowana przeze mnie ilość jest optymalna :-) Sos boski! Zimą wystarczy podgrzać, ewentualnie dodać
mięso lub kawałki
ryby... Polecam :-)SKŁADNIKI3 kg
kabaczka (tyle ma zostać po usunięciu pestek; to jest 2 - 3 duże sztuki)1 kg
cebuli1 kg
papryki0,5 kg
cukru1,5 szklanki
octu3 słoiczki
koncentratu pomidorowego (po 200 g każdy)1,5 łyżki
soli1 łyżeczka
papryki ostrej1 łyżka
currypieprz,
sól i
bazylia do smaku
Kabaczki obieramy i usuwamy pestki,
cebulę obieramy,
paprykę pozbawiamy gniazd nasiennych i wszystko kroimy w kostkę. Następnie zasypujemy
solą i odstawiamy na 12 godzin. Po tym czasie warzywa odsączamy z wydzielonego soku.
Ocet zagotowujemy z
cukrem i studzimy - dodajemy do warzyw i gotujemy razem 30 minut. Dodajemy koncentrat i pozostałe
przyprawy i gotujemy jeszcze 10 minut, a następnie gorący sos nakładamy do słoików, zakręcamy i odstawiamy do góry dnem aż wystygnie.Mnie najbardziej smakuje z
ryżem i
filetem z kurczaka, świetnie też komponuje się z plackami ziemniaczanymi.