Wykonanie
Są czasem takie dni, że czuję się jak agentka do zadań specjalnych... jak np. dziś... wracam po zwolnieniu do pracy, a tu zadań mnóstwo! Część do wykonania od ręki, część na wczoraj... I od razu człowiek czuje się potrzebny ;-) ;-) Ale tak prawdę mówiąc, to jednak życie nabiera zupełnie innego wymiaru gdy dzieje się w nim coś więcej... gdy oprócz radości pojawiają się obowiązki i wyzwania... gdy radość płynie też z nich...A sos to danie, które właściwie każdego dnia czuję idąc przez klatkę schodową :-) nie wiem czy akurat taki, ale jakiś sos codziennie ktoś gotuje... więc sos... i radość z sosu... ;-)SKŁADNIKI400 g
mięsa wieprzowego (najlepiej z
szynki)2 duże
cebulemarchewka,
pietruszka, kawałek
selera - wszystko średniej wielkości4
ziela angielskie3 duże
listki laurowe2 łyżki
masła klarowanego
sól,
pieprzwodaMięso myjemy i kroimy w paski,
cebule kroimy w plasterki, a
marchewkę,
pietruszkę i
selera obieramy i zostawiamy w całości. W rondlu rozgrzewamy
masło i wrzucamy
cebulę - smażymy aż zmięknie i zmniejszy swoją objętość o ok. połowę. Dodajemy
mięso, warzywa, ziele i listki, dolewamy tyle
wody, by skryła wszystkie składniki; przykrywamy i dusimy do miękkości. Doprawiamy
solą i
pieprzem, odkrywamy i odparowujemy do pożądanej gęstości. Przed podaniem usuwamy warzywa.Sos idealnie pasuje do
ziemniaków lub
kaszy jęczmiennej. Do tego
ogórek kiszony lub konserwowy... pycha!!!