Wykonanie
Mam czasem takie dni, kiedy to wprost umieram z pragnienia, żeby zjeść fast fooda. W takich sytuacjach staram się sięgać po taki domowej roboty i nie mam żadnych wyrzutów:) Dziś w roli głównej hamburgery! Ich sekretem jest
mięso - zawsze świeżo zmielone (samodzielnie lub w sklepie).

Składnikiok. 400 g świeżo mielonej
wołowiny (wystarczy na ok. 4 hamburgery),1
żółtko,1 ząbek
czosnku,1 łyżka drobno posiekanej
dymki,
pieprz,
sól,
oliwa z oliwek do smażenia,4
bułki (u nas
kajzerki - zdecydowanie odradzam typowe
bułki do hamburgerów ze sklepów, zobaczcie co w nich jest! Ble...)WykonanieDo
wołowiny dodajemy
żółtko, przeciśnięty
czosnek,
dymkę,
pieprz i
sól. Można dodać łyżeczkę
musztardy miodowej. Wszystko dokładnie mieszamy. Formujemy nasze hamburgery - ja biorę około 100 g
wołowiny na jednego burgera. Smarujemy patelnię
oliwą - najlepiej sprawdzi się patelnia grillowa, a cudownie by było gdybyśmy
mieli grilla, ale zwykła patelnia też sobie poradzi. Grillujemy/smażymy nasze burgery na średnim ogniu, około 3-5 minut z każdej strony.
Bułki wkładamy na kilka minut do piekarnika i podgrzewamy. Następnie kroimy na pół, smarujemy
keczupem lub innym sosem i uzupełniamy ulubionymi dodatkami. U nas z reguły to
zielona sałata,
potem mięso,
utarty ser żółty,
pomidor,
ogórek i
kiełki. Im wyższy hamburger, tym lepszy:)





