Wykonanie
Uwielbiam
łososia za jego delikatny smak i bogactwo składników odżywczych. W mojej kuchni najczęściej serwuję go w postaci grillowanego bądź pieczonego filetu z różnymi dodatkami. Tym razem zdecydowałam się zaprezentować przepis na
łososia pieczonego z sosem
cytrynowym, podanego z
sałatką grejpfrutową. To się nazywa obiad doskonały: zdrowy, pyszny i sycący!

Składniki:
ryba200g surowego filetu z
łososiaplasterki
cytrynyprzyprawy:
pieprz,
sól, odrobina
chilisos250 ml
wody (1 szklanka)sok i skórka z 1
cytryny1
żółtko3 łyżki
masła3 łyżki
mąki200 ml
śmietany 18%przyprawy:
sól,
pieprz, odrobina
kurkumyPrzygotowanie:Płat
łososia dokładnie myjemy, dzielimy na dwie części, a następnie nacieramy
solą z obu stron. Rozgrzewamy piekarnik do 190 stopni C. Do żaroodpornego naczynia wkładamy folię aluminiową, a na niej układamy filety
łososia. Filety doprawiamy
pieprzem i odrobiną
chili. Na kawałkach
łososia układamy plastry
cytryny. Pieczemy ok.10 minut.Przygotowujemy sos
cytrynowy: w małym rondelku gotujemy
wodę, dodajemy do niej sok i
skórkę z cytryny. Wszystko gotujemy jeszcze przez 5 minut.Na patelni rozgrzewamy
masło, dodajemy
mąkę. Całość mieszamy za pomocą drewnianej łyżki. W ten sposób otrzymujemy zasmażkę.
Śmietanę dokładnie mieszamy z
żółtkiem, by powstał kogel-
mogel. Masę jajeczną oraz zasmażkę dodajemy do
wody cytrynowej. Składniki gotujemy na małym ogniu dopóki nie powstanie gęsty sos. Doprawiamy do smaku
solą i
pieprzem. Pod koniec gotowania wsypujemy odrobinkę
kurkumy, dzięki
czemu sos nabierze pięknego,
cytrynowo-żółtego koloru.Zazwyczaj
łososia podaję z
brązowym ryżem lub
razowym pieczywem. Jeżeli wybieramy
ryż to po jego ugotowaniu, na środku talerza układamy kopkę
ryżu, a na nim upieczony filet z
łososia. Do mojego dania tym razem wybrałam
pieczywo.
Mięso polewamy sosem
cytrynowym. Obok
łososia kładziemy
sałatkę (przepis KLIK). Żeby dopełnić dzieła sięgam po sokowirówkę i wyciskam sok ze świeżej
marchewki. Teraz można pałaszować. Pyszności!Smacznego!






Odwiedź mnie na Facebook'uDziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi niezmiernie miło jeżeli pozostawisz po sobie ślad, czyli komentarz.Pozdrawiam serdecznie!
Basia ;)