Wykonanie
A dziś - szybki gościnny wpis od Shadowgirl . Jak się ostatnio spotkałyśmy, to poczęstowała mnie absolutnie przepysznymi
ciasteczkami. Tymi właśnie:

Shadowgirl twierdzi, że przepis jest prosty i poleca.Ja zdecydowanie je polecam - bo były pyszne. Czy tak prosto się je robi... jeszcze nie wiem - na pewno niebawem sprawdzę.Przepis pochodzi z bloga "Niebo na talerzu" .Z tego co wiem, składniki były takie:Składniki:półtorej szklanki
mąki pszennej białej lub pszennej razowej3/4 szklanki
płatków owsianychpół szklanki
cukru (a nawet troszkę mniej)2 łyżki
kakaoszczypta
soliłyżeczka
sodypół kostki stopionego
masła2 łyżki
miodułyżeczka ekstraktu
waniliowego lub łyżka
cukru waniliowegojajkopół szklanki
dżemu mirabelkowego, w oryginale -
powidła śliwkowetabliczka
gorzkiej czekolady (chyba
czekolady w nich nie było... )ew. 2-3 łyżki posiekanych
orzechówWykonanie:W osobnych miskach wymieszać składniki suche (
mąka,
płatki,
cukier,
kakao,
sól,
soda,
cukier waniliowy) i mokre (
masło,
miód,
jajko,
dżem). Następnie krótko zmieszać obie masy razem. Dodać
orzechy i ew.
czekoladę pokrojoną w kostkę).Na blachę układać kulki wielkośći
orzecha włoskiego (mozna spłaszczyć, ale i tak się "rozjadą"). Piec w 160st z termoobiegiem ok 10minut.Faktycznie - wykonanie wygląda na proste i szybkie.A w smaku. mmmmmmmmm A więc - do dzieła! W końcu nadchodzi "odzipek*". Trzeba go dobrze spędzić!*nazwa odzipek pochodzi z listy słów mogących zastąpić słowo "weekend".źródło: Wiadomości Literackie. R. 14 (1937)http://mbc.malopolska.pl/publication/57458

Wydrukuj przepis