Wykonanie
Wszędzie te muszle, muszle, muszle ! Podjęłam dziś to wyzwanie i zrobiłam na obiad conchiglioni - tak po włosku nazywa się
makaron uformowany w piękne muszelki, idealne do nadziewania. Wybrałam klasyczny farsz ze
szpinaku i
sera ricotta, ale dodałam też
camembert i
ser parmezanopodobny. Wbrew pozorom nie jest to specjalnie pracochłonne danie. Nadaje się na szybki obiad po przyjściu z pracy. Kuchnia włoska kolejny raz mnie nie zawiodła - tanio, smacznie i bez zbędnych ceregieli :) Z mojego przepisu obiad zjedzą 3 osoby.

Składniki:opakowanie
makaronu muszle ( ja miałam Lubellę i nie mam zastrzeżeń )60 dag
szpinaku mrożonego ( ważne, aby to nie była papka szpinakowa a mrożone, całe liście )20 dag
serka ricotta20 dag
sera camembert2 łyżki
startego sera typu
parmezan2
żółtka1
cebula2 ząbki
czosnkuoliwamasło lub
margaryna do wysmarowania formy
sól i
pieprz

Przygotowanie:W dużym garnku postawić osoloną
wodę na
makaron.
Cebulę i
czosnek posiekać i zeszklić na
oliwie. Do
cebuli dodać zamrożony
szpinak i dusić do momentu aż całą
woda odparuje z patelni i wyłączyć palnik.
Makaron wrzucić do wrzątku i gotować tyle, ile podaje przepis na opakowaniu. Odcedzić i przelać zimną
wodą.
Serek ricotta wymieszać z
żółtkami, szczyptą
soli i
pieprzu. Masę dodać do
szpinaku i wymieszać.
Camembert pokroić w dużą kostkę.Muszle faszerować
szpinakiem, do każdej dodać kosteczkę
camemberta. Układać w natłuszczonym naczyniu żaroodpornym. Skropić
oliwą i posypać trzecim
serem. Piec w nagrzanym do 170 stopni piekarniku, przez około 20 minut.Uwaga - jeśli, ktoś nie lubi przypieczonego
makaronu, takiego momentami chrupkiego, polecam przed pieczeniem polać muszle lekko osoloną
śmietanką 30% ( około 100 gram).

Życzę smacznego !