Wykonanie
Uff...Święta, Święta i po świętach...A ja nagle poczułam ich pełną atmosferę! Rodzinka zjechała się do domu i po raz pierwszy od długiego czasu jestem z siostrami i nie
mogę się nimi nacieszyć! Posiadanie rodzeństwa to ciężki kawałek
chleba, zwłaszcza w dzieciństwie, jednak
mieć kogoś, kto tak dobrze Cię zna, pamięta ( a jakże by inaczej!) nawet Twoje najbardziej żenujące historie, a mimo to wciąż Cię lubi, ba!, nawet kocha- BEZCENNE.Te Święta minęły, zanim się obejrzałam, ale spełniły swoją rolę - były rodzinne i ciepłe. Ciepłe, hmmm...no właśnie. W dzień Wigilii z wyczekiwaniem wyglądałam za okno. Chlapa i wiatr (za którym swoją
drogą nie tęskniłam). Marzyłam o choćby delikatnej pierzynce przykrywającej drzewa i tę przemokniętą ziemię. Nic z tego. W trakcie kolacji słyszeliśmy z zewnątrz odgłosy godne tornado.Powoli traciłam już nadzieję, kiedy... Przy obiedzie Pierwszego Dnia Świąt zaczął sypać. Piękny, bieluśki, GRUBY ...śnieg! Wszystko od razu pokryło się magicznym blaskiem, a my patrzyliśmy po sobie w niemym zachwycie. Kiedy na dworze zimno - nasze
serca rozgrzewają się jeszcze bardziej!Mam nadzieję, że Wasze Święta minęły w atmosferze miłości i radości, i że były okazją do odwiedzenia dawno nie widzianych krewnych. Ja i siostry wybrałyśmy się do Dziadków, by w końcu mogli nacieszyć się wszystkimi wnuczkami. W dzień wyjazdu wstałam raniutko i przyrządziłam moje ulubione
ciasteczka, mocno
kakaowe. Część zrobiłam z piankami (z tego przepisu), zamiast zwykłej
czekolady użyłam jednak takiej z piernikowo-
śliwkowym nadzieniem i okazało się to strzałem w dziesiątkę! Część zrobiłam z M&M'sami i cieszyłam się jak dziecko, kiedy natrafiłam na jednego lub kilka razem, pałaszując
ciasteczko. To chyba najlepsze
ciastka kakaowe, jakie istnieją. Wielkie, baaardzo mocno
kakaowe, z nutą
czekolady, która rozpływa się w ustach... Już jedno
ciasteczko zaspokaja nawet największy głód
słodyczy.Jadąc do Dziadków zawsze staram się przywieźć coś upichconego i później wymieniam się przepisami i uwagami z moim Dziadkiem, który, nie tylko według mnie, jest najlepszym kucharzem świata. Tym razem dostałam w prezencie książkę ze świątecznymi przepisami i pomysłami na DIY-zrób to sam.
Będę ich próbować w przyszłym roku!Jeśli Wy też macie w planach odwiedziny u rodzinki, znajomych, przyjaciół...lub chcecie wykorzystać jeszcze tych kilka dni na świąteczne (wręcz wskazane) obżarstwo przed spisaniem i wcieleniem w życie postanowień noworocznych- te
ciastka są dla Was IDEALNE. Spróbujcie!
Składniki (ok.18
ciasteczek):4 łyżki
margaryny1 szklanka
cukru1/4 szklanki
mleka1
jajo2 szklanki
mąki pszennej tortowej1 i 1/2 łyżeczki
proszku do pieczenia1 i 1/2 łyżeczki
sody oczyszczonej1/4 łyżeczki
soli1/2 szklanki
kakaook.1 szklanka M&M'sPrzygotowanie:
Margarynę utrzyj z
cukrem. W osobnej miseczce rozbij i lekko roztrzep
jajo, dodaj
mleko, rozbełtaj. Dodaj do
margaryny z
cukrem.W innej miseczce wymieszaj
mąkę,
proszek do pieczenia,
sodę,
sól i
kakao.Dodaj składniki z jednej miseczki do drugiej, wymieszaj drewnianą łyżką. Ciasto powinno się lepić i być zbite.Wsyp M&M's.Dwie blachy wyłóż papierem do pieczenia lub posmaruj
masłem. Nagrzej piekarnik do 180 stopni Celsjusza.Z masy formuj spore kulki, kładź je na blasze i lekko rozgniataj. Byłoby idealnie, gdyby wyszło Ci 18
ciasteczek.Piecz ok 18 minut.Smacznego,PaulinaPopularne posty :
Kakao,
czekolada,
kokos i... piankowa niespodziankaSuper prosta pizza na miękkim spodzie - uzależniająca!Przed śniadaniemRozpływający się w ustach, portugalski
cynamonowy ryż na mlekuBatoniki- dopalacze (nie tylko dla dzieci!)Podobał Ci się post? Coś Cię zainspirowało? Masz pytania?Podziel się swoją opinią!Spraw, że mój dzień będzie piękniejszy!