Wykonanie
Romantyczny mam nastrój, oglądam filmy na podstawie książek
Jane Austen, czytam S. Plath, przypomniałam sobie nawet o Bridget...co się ze mną dzieje? Starzeję się? Wzruszam bez sensu? To ja, czy hormony?Dobrze mi z tą melancholią i nie chcę, żeby to minęło...Na wspólne śniadanie podałam jagodziankowe placuszki z patelni i chcę jeszcze, a
jagód nie ma i trzeba iść kupić, a mi się nie chce :)On pójdzie, przyniesie, upoluje ulubione składniki, a ja następnym razem znów Go zaskoczę :)Placuszki prawie identyczne jak te ze
śliwką, ale prawie...


Do przygotowania placuszków potrzebaszczypta
proszku do pieczeniamąka pszenna pełna filiżanka
płatki owsiane błyskawiczne-pół szklanki
olej do smażenia- odrobinka
mleko sojowe- ok pół szklanki
miódjogurt sojowy/ zwykły
jagody- ile wlezie
maliny garść do dekoracjiWszystko ( oprócz
jagód,
jogurtu,
malin i
modu) wymieszać w miseczce lub dla leniwych- wrzucić do blendera i zrobić brrrrr :) Powinno
mieć to konsystencje lekko gęstszą od naleśnikowego ciasta, jeżeli wyjdzie za gęste możecie dać odrobinę
wody, ale ze względu na brak
jajek, radzę zrobić ciasto gęstsze niż rzadsze.Ciasto wlewacie łyżką na patelnię- i jak tylko ciasto osiądzie, nadziejcie jedną ze stron
jagodami- na patelni normalnie paluszkami układajcie
jagódki i poczekajcie aż spód się upiecze,
potem przewróćcie delikatnie na drugą stronę i smażcie odrobinę krócej, aby nie przypalić
jagód. Puszczą sok i powierzchnia placuszków stanie się bordowa...mniam.
Sojowy jogurt zmieszajcie z
miodem- według upodobania i zastosujcie to jako sos.
Malinki ułóżcie na plackach, obok, zmieszajcie z
jogurtem lub jak uważacie, ważne, aby zjeść razem, bo uderzy Was wtedy leśna przygoda :)

Placki nie są wysokokaloryczne, a dzięki płatkom można je uznać za dobre na trawienie. Nie przesadzajcie jednak, bo wiadomo- UMIAR musi być. Podzielcie się nimi z kimś bliskim zamiast zjadać wszystko samolubnie.