Wykonanie
Klasyczny i niewyszukany, a zarazem doskonały w swojej prostocie. Taki, jak lubię. Niestety w mojej wiosce nie udało mi się znaleźć odpowiedniego
mięsa i musiałam zadowolić się tym, co było. Trochę mnie to
mięso zawiodło, ale cóż. Jak się nie ma, co się lubi, to się lubi, co się ma. W przepisie podaję nie takie
mięso, jakiego użyłam, ale takie, jak powinno być. Może Wam uda się je znaleźć, co w
sumie nie powinno być zbyt trudne. Gdybym miała w domu maszynkę do
mielenia mięsa, nie byłoby problemu, a tak nie miałam wyjścia, jak kupić gotowca.Do zrobienia hamburgera zainspirował mnie Master Chef, ale postanowiłam nie kopiować żadnego przepisu, a po prostu zrobić go po swojemu. Nam smakował, ale następnym razem sama zrobię do niego sosy, bo dzisiaj użyłam pikantnego
keczupu i gotowego
sosu czosnkowego i chociaż się sprawdziły, to jednak
będę chciała zrobić coś swojego. Zapraszam na przepis.HamburgerPotrzebujemy:4
bułki (mogą być zwykłe, nie musza być hamburgerowe)500 g mielonego
antrykotu wołowego1
czerwoną cebulę1
pomidora1
szalotkękilka listków
sałatykilka
ogórków konserwowychpikantny
keczupsos czosnkowy1 niepełną łyżeczkę
cukru1 łyżkę
musztardy (u mnie Dijon)4 plastry
ostrego żółtego sera (opcjonalnie)
sól,
pieprzolej do smażenia
Mięso doprawiamy
solą i
pieprzem, a także dodajemy łyżkę
musztardy oraz drobno posiekaną i najlepiej wcześniej zeszkloną
szalotkę. Całość dobrze wyrabiamy i formujemy 4 kotlety. (Moje miały 1 cm grubości). Muszą
mieć średnicę nieco większą niż nasze
bułki, ponieważ w trakcie smażenia na pewno się skurczą.
Czerwoną cebulę kroimy w piórka. Smażymy na odrobinie
oleju z dodatkiem łyżeczki
cukru.
Cebulka powinna jednak zostać półtwarda.
Pomidora wolę bez skórki, więc najpierw go parzę i obieram, a następnie kroję w plastry. Ogóreczki również kroję w plasterki, jednak gdy są naprawdę malutkie, kroję je wzdłuż, a nie w poprzek, by nie wypadały z naszego hamburgera. Z
sałaty wybieram te nieduże i twardsze liście. Po pierwsze lepiej mieszczą się w
bułce, a po drugie fajnie chrupią.Kotlety smażę po 2 minuty z każdej strony. W tym czasie
bułki podpiekam na elektrycznym grillu lub w piekarniku. Na spodzie układam
cebulkę, później
żółty ser i kotlet. Na
mięsie układam
ogórki, które polewam
keczupem. Układam na nim dwa plastry
pomidora i
sałatę. Wierzch
bułki polewam
sosem czosnkowym i przykrywam nią warzywa. Gotowe :)Chociaż żałuję, że nie udało mi się znaleźć dobrego
mięsa, a sosy były gotowe, bardzo nam smakowało. Smacznego!