ßßß
Tak, je też zrobiłam z serem pleśniowym :) ale on akurat jest tu opcjonalny - bez niego będą równie pyszne. Zdrowe, dość niskokaloryczne danie.Składniki:Paczka szpinaku 400g (ja lubię używać tego rozdrobnionego)80-100g sera pleśniowego (opcjonalnie) lub zwykłego żółtego (też opcjonalnie :) )Pieprz, sól, gałka muszkatołowa, czosnekNiewielka cebulaSzklanka wodySzklanka mlekaPo połowie mąki razowej pszennej i zwykłej pszennejJajkoSólZioła - u mnie przyprawa do pizzyKoszt: 7-8złCzas wykonania: dość szybki, jeżeli szybko smażymy naleśniki :)Wykonanie:Szykujemy ciasto naleśnikowe. Każdy ma na to swój patent, a ja składników dodaję zazwyczaj na wyczucie, ale jestem pewna, że sobie poradzicie ;) Ja akurat użyłam dwóch szklanek wody, dwóch szklanek mleka, prawie kilograma mąki łącznie, dwóch jajek, i ok. łyżki ziół, ale wyszło mi naleśników na dwa obiady - następnego dnia podałam je na inny sposób. Smażymy naleśniki na patelni teflonowej.Cebulę siekamy w kostkę, i podduszamy na odrobinie wody na patelni. Dodajemy rozmrożony z grubsza i rozdrobniony szpinak. Dusimy pod przykryciem ok. 10 minut, po czym przyprawiamy sporą ilością gałki muszkatołowej, pieprzem oraz rozgniecionym ząbkiem czosnku. Wkruszamy ser pleśniowy, i mieszamy do rozpuszczenia (jeżeli pomijamy ser pleśniowy - dodajemy do smaku soli). Próbujemy, jeżeli jest potrzeba - doprawiamy do smaku. Nakładamy łyżkę nadzienia na naleśnik, składamy w ulubiony sposób, nakładamy na talerze.Jedna osoba naje się 3-4 naleśnikami (przy czym ja smażę na dość małej patelni ;). Ja jadłam je dodatkowo z surówką z kapusty pekińskiej i pomarańczowej papryki.Krok pierwszy - usmaż dużo za dużo naleśników...