Wykonanie
Mąż w pracy, dziecko ucina sobie drzemkę a ja.. jak zwykle od rana w kuchni :) Pokrojona już
sałatka jarzynowa i zrobiony farsz do lazanii, którą to wszamiemy pewnie w nocy jak mąż
wróci do
domku po 14 godzinach w pracy...Zrobiłam właśnie listę na świąteczne już zakupy.... boshe.... ale długaśna.... a i tak pewnie o czymś zapomniałam. A jak sobie pomyślę jaki będzie rachunek za zrealizowanie tej listy to aż mam gęsią skórkę.Postanowiłam. Jutro w moim domu zagoszczą święta, tzn zamierzam udekorować już okno i inne miejsca, tak żeby wszędzie już było widać że święta tuż tuż....Ciekawe jak Bąbel zareaguje, bo jeszcze nigdy nie widział ani bombek, ani światełek a już na pewno nie u nas w domu :) bo to jego PIERWSZE ŚWIĘTA!Na balkonie już
wisi "choinkowa" girlanda, trzeba tylko opleść ją lampeczkami i będzie ślicznie wieczorem przez okno wyglądać.No to lazania gotowa :) zdjęć "środka" brak bo za szybko zjedzona i się zagapiłam ;)

Ingrediencje:*
pieczarki*
mięsko mielone*
cebulka*
czosnek* płaty
makaronu do lazanii (takie co to gotować nie trzeba)*
koncentrat pomidorowy* beszamel (
masło,
mleko i
mąka)*
ser żółty/mozzarellaJak robimy:Podsmażamy
cebulkę, dodajemy
czosnek i dalej podsmażamy. W rondelku dusimy
pieczarki a na patelni podsmażamy
mięsko. Jak wszystko to się "
zrobi" to wrzucamy do rondelka i dodajemy
koncentrat pomidorowy wg uznania jeśli idzie o ilość, doprawiamy do smaku.Robimy beszamel - łyżkę
masła roztapiamy z łyżką
mąki i powoli dolewamy
mleko aż będzie odpowiednia konsystencja.Układamy w naczyniu żaroodpornym patrząc od dołu -> farsz
mięsny - beszamel -
makaron -
ser żółty - farsz
mięsny - beszamel -
makaron itd aż zakończymy
makaronem - na wierzch najlepiej wylać resztę beszamelu i dopiero posypać
serem - dzięki temu
makaron zmięknie odpowiednio :)Smacznego!