Wykonanie
Zacznijmy od końca, czyli od babeczek.Tak zwane "magnolki", czyli nowojorskie babeczki
waniliowe.(patrz: http://mysweets.blox.pl/2009/05/Magnolki-czyli-nowojorskie-babeczki-waniliowe.html) Teoretycznie.Praktycznie nie byłabym sobą, gdybym czegoś nie dodała, nie zmieniła.Zamiast ekstraktu
waniliowego dałam
migdałowy, a zatem ciężko nazwać
waniliowym coś, co
wanilii nie posiada ;)Babeczki piekłam drugi raz w życiu - po pierwszym, bardzo nieudanym (jakiegoś składnika za dużo --> konsystencja obrzydliwej leguminy), miałam ich już nigdy nie piec. Czy to
wina zmienności kobiecego zdania? A nóż widelec tym razem się uda? Czy to
wina czytania "Alicji w Krainie Czarów"? Czy też może
wina przytłaczających "uroków" zimy za oknem? Grunt, że miałam ochotę na coś słodkiego i różowego.Udały się. Może nie dokładnie to, co myślałam, że będzie (na podanym blogu babeczki są wprost prześliczne i ten różowy kolor!), ale wygląda dobrze.Nie mam odpowiednich foremek, więc kształt wyszedł nieco inny, a kolor w środku (pomimo dodania
kisielu) jest z pewnością zachęcający, ale na pewno nie różowy.Konsystencja - na pewno inna, niż np. znane babeczki z
budyniem (które skądinąd kiedyś zrobię i tutaj zamieszczę), ale nie przypomina już tak bardzo gumowatej leguminy.Poniżej przepis "moich" babeczek.Przepis- 3/4 szklanki
mąki ziemniaczanej (+ 1,5 łyżki
kisielu truskawkowego/poziomkowego/innego czerwonego - dla koloru)- 1 i 1/4 łyżeczki
proszku do pieczenia- 1/2 szklanki + 2 łyżki
mąki pszennej- 115 g miękkiego
masła- 1 szklanka
cukru- 2
jajka- 1/2 szklanki
mleka- 1/2 łyżeczki ekstraktu lub
aromatu migdałowego(lub normalnie
waniliowego; lub jeszcze innego)Obie
mąki,
kisiel i proszek przesiać do miski, wymieszać.
Masło ubijać mikserem na średnich obrotach do czasu, aż stanie się puszyste. Stopniowo dodawać
cukier, ucierając do czasu, aż masa stanie się puszysta.Nie przerywając miksowania kolejno wbić
jajka.Stopniowo ( w 3 etapach) dodawać suche składniki na przemian z
mlekiem i ekstraktemmiksując do czasu, aż składniki dokładnie się połączą.Uwaga!!! Masy nie należy ubijać zbyt długo.Przełożyć do wyłożonej papilotkami formy muffinkowej,wypełniając każdy otwór nie więcej niż do 3/4 objętości.Piec 20-25 minut w temperaturze 180C.Jeśli używamy formy do mini muffinków, czas pieczenia należy skrócić do ok. 15min.Upieczone babeczki pozostawić przez ok. 15 minut w formie.Następnie wyjąć z formy i pozostawić do całkowitego wystygnięcia.Ostudzone babeczki udekorować.Dekoracja- ok. 1/2-3/4 szklanki
cukru pudru- 2-3 łyżki gorącej
wody- 1-2 łyżki
soku z cytryny- 1-2 łyżki nierozcieńczonego
soku malinowego- 1-2 łyżki
wiórków kokosowychWszystko wymieszać i nałożyć na babeczki.Oczywiście można na wierzch wymyślić coś innego.Smacznego :)


Na koniec wspomniany w tytule potwór pod łóżkiem ;)

Sayonara!