Wykonanie
Latem, kiedy żar leje się z nieba, wybieram najczęściej dietetyczne ciasto
biszkoptowe z lekkimi masami, z
jogurtem,
galaretką lub
serem.
Biszkoptowy spód można zrobić już nawet z dwóch jaj, będzie wtedy nieco cieńszy. Jeśli użyjecie tortownicy o mniejszej średnicy (moja ma 27 cm) to spód będzie wyższy. Wszystko zależy od tego, jaki macie pomysł na ciasto i jaką planujecie jego wysokość. Zasada jest prosta- na jedno duże
jajo, dajemy jedną kopiastą łyżkę stołową
mąki tortowej.Składniki3 duże
jaja1/3 szklanki
cukru3 kopiaste łyżki
mąki tortowej(To bardzo nieprecyzyjna miara, ale można przyjąć objętość 3/5 szklanki, czyli około 150 ml. Jeśli
jaja są bardzo małe, zmniejszamy tą ilość do połowy szklanki -szklanka 250 ml)1 łyżka
mąki ziemniaczanej1/5 szklanki gorącej
wodyszczypta
soli i aromat, na przykład otarta
skórka z cytryny, dodawana na sam koniec (jeśli będziemy nasączać
biszkopt, dodatek aromatu nie jest konieczny)Przygotowanie
biszkoptu.Jeśli nie wyjęłam
jajek odpowiednio wcześniej z lodówki, ułatwiam sobie robotę i wkładam je na kilka minut do dość ciepłej
wody. W międzyczasie mieszam
mąki, odmierzam
cukier i wykładam tortownicę papierem do pieczenia (nie smarujemy
boków tortownicy, dzięki temu ciasto ma się czego trzymać i nie rośnie w charakterystyczną górę). W czajniku podgrzewam trochę
wody. Wybijam zagrzane
jaja (wtedy o wiele łatwiej oddzielają się od
białek - oczywiście kupujemy
jaja najlepszego gatunku i przede wszystkim świeże). Nastawiam piekarnik na 175 stopni Celsjusza, funkcja grzałka góra-dół, środkowa półka, bez termoobiegu. Piekarniki są różne, dlatego dostosowujemy parametry indywidualnie do potrzeb. Jedne bardziej pieką z góry, drugie bardziej z dołu - kwestia czasu, wyczucia a czasami wymiany piekarnika. Do
białek wrzucam szczyptę
soli i miksuję na sztywno, do słynnej próby odwróconej miski. Jeśli
białko nie wyślizguje się, zaczynamy dodawać partiami
cukier i dalej miksujemy na aksamitną
bezę. Do
żółtek dodaje gorącą
wodę, chwilkę bełtam i dodaje do piany, krótko miksując całość. Odstawiam robot, dodaje w dwóch rzutach, przez sito wymieszane
mąki i delikatnie mieszam łyżką, zagarniając masą
biszkoptową od
spodu ku bokom i środkowi, by
mąka dobrze się połączyła. Staramy się nie przedłużać, by nie usiadła piana. Wylewamy ciasto do tortownicy i czym prędzej wstawiamy do nagrzanego piekarnika na czas około 25 minut.