Wykonanie
Zima to najlepszy okres na robienie zapiekanek. Uwielbiam takie gotowanie – zapiekanki to dobra okazja do wyczyszczenia lodówki z resztek. Zasadniczo są proste w przygotowaniu, smaczne i takie „funkcjonalne”. Od gorącego piekarnika po całym domu rozchodzi się przyjemne ciepło… przysuwam sobie ławę bliżej szybki, robię gorącą
herbatkę, biorę książkę… i jestem zajęta. Jak przychodzą domownicy i czegoś ode mnie chcą, to po prostu odpowiadam, że „ jestem zapracowana, bo gotuję” i wracam z powrotem do czytania książki
Tym razem moja ulubiona zapiekanka przygotowana na bazie makronu i cukinii/kabaczka. Mogłabym wiele pisać o jej niezapomnianym smaku… ale zdecydowanie polecam zrobić samemu i spróbować.Zdjęcia niestety nie są „dopracowane”, bo kiedy ja fotografuję głodomory dyszą mi za plecami – „ pospiesz się, żeby nie wystygła”Składniki:
makaron świderki – 30 dkg,cukinia/kabaczek – 1 szt,
papryczka chilli – ½ szt,
pomidory suszone – 10/15 szt,
serek ricotta – 250 g
serek mozzarella – 300 g,
bazylia listki – 1 garść,ząbek
czosnku – 1 szt,
oliwki czarne – 100 g,
olej do smażenia,
sól pieprz do smaku.Przygotowanie:
Makaron ugotować. Ma być al dente. Rozgrzać na patelni
olej i wrzucić posiekany
czosnek. Dodać pokrojonego
kabaczka i drobno pokrojoną
papryczkę chilli. Dusić około 10-15 minut.
Kabaczek puści dużo
wody, która powinna odparować. Posolić i doprawić
pieprzem. Pod koniec duszenia dodać
suszone pomidory i trzymać jeszcze kilka minut na ogniu. W naczyniu żaroodpornym ułożyć warstwę
makaronu i dołożyć
kabaczka. Wymieszać całość z z
serkiem ricotta. Na wierzch tej warstwy wkroić kilka czarnych
oliwek, dodać listki
bazylii i zetrzeć połowę
serka mozzarella. Przykryć drugą warstwą
makaronu. Doprawić a
potem posypać druga partią krojonych
oliwek i drugą partią
mozzarelli. Zapiekać około 40-45 minut w temperaturze 180 stopni. Polecam.