ßßß
Dziś kolejny dzień mojego życia i jeżeli dziś nic nie zmienię, jutro będzie tak samozmieniam, a zaczynam od kolejnej odsłony ciasta z kaszy- zero cukru i zbędnych dodatków
Potrzebujecie:2 szklanki kaszy m.1 szkl mąki pszennejpół szkl siemienia mielonego2 szkl mleka roślinnegołyżka oleju- u mnie z winogronpół łyżeczki proszku do pieczeniadwie garści rodzynekowoce- u mnie dwie nektarynki i cztery truskawki*oczywiście możecie użyć zwykłego mleka, zamiast siemienia dać jajko, a zamiast rodzynek inne suszone owoce lub cukier ( ble :) truskawki też dadzą się zastąpić, więc szalejcie kombinujcie i się chwalcie :)pokrójcie drobno owoce. suche składniki mieszacie w miseczce, do tego dodajecie mleko, mieszacie aż wyjdzie konsystencja w miarę gładka. na koniec olej, jeszcze trochę mieszania i gotowe. Do foremki ( aha nasmarujcie ją lekko tłuszczem) wlewacie połowę mieszanki, na do rzucacie rodzynki ( jedną garść) i owoce. Do drugiej warstwy dajecie pozostałą część rodzynek i wylewacie to na górę. Ja na samą górę polałam odrobinę oleju i posypałam suchą kaszą m. Stworzyła się fajna skorupka, ale myślę też, że powstrzymało to ciasto od rośnięcia w górę :p więc może tego nie próbujcie :)Pieczemy ok 40min w 180stopniach.Smacznego! Jest pyszne samo albo z jogurtem i innymi owocami- trochę zapycha i nie chce się na długo potem słodkiego :)Mamy tu dwa rodzaje błonnika- rozpuszczalny z siemienia, nierozpuszczalny z truskawek i rodzynek. Do tego cukry złożone, proste jedynie fruktozę, Jeżeli chodzi o białko- cóż, znikome ilości w tym wypadku w mleku roślinnym, ale w klasycznych ciastach przeważnie "białko" pochodzi ze słodkiego kremu lub bitej śmietany, więc nie ma się co rozczulać :) Tutaj proponuję podać ciasto z jogurtem