Wykonanie

Cudowne, okrutnie kwaśne i soczyste
jeżyny do tej
pory kojarzyły mi się z wczesną jesienią. Zdziwiłam się nieco, gdy w ogródku u rodziców Ł. zobaczyłam krzaczki, które wręcz uginały się pod ciężarem czernic. Zebrałam dla nas kilka garnuszków. Część
owoców zjadłam od razu, część przerobiłam na koktajl, a z pozostałych upiekłam te puchate drożdżówki.Składniki (10 sztuk):20 g
drożdży1 łyżka
cukru3/4 szklanki
mleka3 szklanki
mąki pszennej100 g
masła2
jajka1/2 płaskiej łyżeczki
soliponadto2-3 łyżeczki
bułki tartej2 szklanki
jeżyn3 łyżeczki
cukru1 płaska łyżeczka
mąki ziemniaczanejcukier puder do oprószeniaPrzygotowujemy rozczyn
drożdżowy.
Drożdże rozpuszczamy w ciepłym
mleku. Dodajemy
cukier i całość odstawiamy na 10 minut w cieple miejsce.Zarabiamy ciasto.Do dużej miski przesiewamy
mąkę. Dodajemy rozkłócone
jajka,
masło (o temperaturze pokojowej),
sól i rozczyn. Mieszamy składniki drewnianą łyżką. Zarabiamy ciasto ręką, aż będzie od niej odchodziło (około 5-10 minut). Gęstość ciasta regulujemy
mlekiem (za gęste) lub
mąką (zbyt rzadkie). Przykrywamy miskę suchą szmatką i odstawiamy w ciepłe, zacienione miejsce, by ciasto podwoiło swoją objętość. Po około 30 minutach wykładamy je na oprószoną
mąką stolnicę, lekko spłaszczamy dłonią i dzielimy na 10 części. Każdą część zwijamy w sakiewkę, a następnie formujemy w kulkę. w każdej bułeczce dnem szklanki robimy wgłębienie. Do powstałego wgłębienia wsypujemy trochę
bułki tartej. Na
bułce układamy
jeżyny zmieszane z
cukrem i
skrobią. Gotowe bułeczki układamy na wyłożonej papierem do pieczenia blaszce w dość dużych odstępach. Przykrywamy blaszkę suchą szmatką i odstawiamy w ciepłe miejsce na kolejne 30 minut. Pieczemy bułeczki 25 minut w piekarniku nagrzanym do 185*C. Gotowe oprószamy
cukrem pudrem.

