Wykonanie
Mój luby chodził jakiś czas po sklepach i marudził, że nie może znaleźć prawdziwych
maślanych rogali i
bułek. I faktycznie, nawet jak coś śmiało się tak nazywać, to okazywało się
potem zwykłym
rogalem z
makiem na przykład. Postanowiłam więc zrobić mu niespodziankę i taki
rogale upiec. Nie spodziewałam się jednak, że zapach ich będzie, aż tak zniewalający. Nie wierzcie mi na słowo- sami sprawdźcie! :)Składniki:1 szklanka
mleka1/2 kostki
masła1/2 szklanki
cukru1/2 łyżeczki
soli1 łyżka suchych
drożdży1 duże
jaja4 i 1/2 szklanki
mąkikilka łyżek roztopionego
masłaMleko podgrzewamy tak by było letnie - nie gorące!.
Drożdże, odrobina
mąki i
cukru wsypujemy do 1/4
mleka mieszamy i pozostawiamy na jakieś 10-15 minut. Resztę
mleka musimy zagotować i trochę przestudzić, dodać
masło,
jaja i
cukier. Odstawiamy do wystygnięcia po czym wsypujemy
mąkę, rozczyn i mieszamy, aż wytworzy się ciasto, wykładamy na stół i wyrabiamy. Wkładamy do miski, zostawiamy przykryte w ciepłym miejscu na około godzinę. I teraz następuje dowolność - możemy rozwałkować koło i pokroić w trójkąty z których każdy zawiniemy w rogalika (rogaliki można nadziać
dżemem lub nutellą )albo po prostu wyciąć szklanką,
kubkiem bułeczki. Gotowe rogale/bułeczki układamy na wysmarowanej blaszce, smarujemy z wierchu roztopionym
masłem, przykrywamy i zostawiamy na kilka minut by podrosły. Piec 8-10 minut w temp. 200 stopni. Po wyjęciu z piekarnika ponownie posmarować
masłem... zostawić do wystygnięcia o ile wytrzymacie... ;)Smacznego!A.