Wykonanie
Kiszone
pomidory od lat zaprawia moja mama a teraz i ja, zwłaszcza, że mamy swojskie ekologiczne
pomidorki. W zimie są niezastąpione do zrobienia zupy pomidorowej, która jest o niebo lepsza niż ta z
pomidorów z puszki czy przecieru. Wtedy dodają do niej także zalewę razem ze wszystkimi dodatkami a
pomidorki przecieram przez sitko, żeby pozbyć się skórek. Po tym jak wrzuciłam to zdjęcie na fb wiele osób prosiło o przepis, podaję więc ogólne proporcje na zalewę, bo reszta według gustu.Składniki:
pomidorki koktajlowe lub zwykłe mniejszekorzeń
chrzanukwiaty
kopruczosnekgorczycaziele angielskiepieprz czarny ziarnisty1 łyżka
soli na 1/2 litra
wodyPomidorki umyć. Słoiki i pokrywki wymyć, ustawić na blaszce i wstawić do piekarnika nagrzanego do 200*C na około kwadrans aż będą suche. Kiedy słoiki wystygną ułożyć na dnie
czosnek,
koper i starty na grubych oczkach
chrzan.
Pomidorki ucisnąć w słoiku w miarę ciasno ale tak, żeby się nie zgniotły.
Wodę i
sól zagotować z
zielem angielskim,
liściem laurowym i
pieprzem. Gorącą zalewą zalać
pomidorki i od razu zakręcić słoiki. Teoretycznie wystarczy odwrócić je do góry dnem a po kilki dniach wynieść do piwnicy. Ja jednak dla pewności jeszcze pasteryzuję je około kwadransa.