Wykonanie
Hmmm nie do końca wiedziałam jak zapowiedzieć to danie bo przyznam się szczerze, że nie znam nazwy. Moja mama kiedyś przyniosła przepis, bardzo nam posmakowały.Są rewelacyjnie, prawie jak pierogi bo nadzienie w 100 % pierogowe a z wierzchu chrupiąca, złocista skorupka. Szybkie ( nie licząc robienia farszu ) i łatwe w wykonaniu. Więc jeśli nie chce Wam się stać i lepić to warto pokusić się na te, nie pożałujecie :)

Składniki na farsz :1 kg
ziemniaków2-3 średnie
cebule400 g
twarogusól,
pieprzZiemniaki gotujemy do miękkości, studzimy.
Cebule obieramy, tniemy w drobną kostkę, podsmażamy najlepiej na
margarynie na złoty kolor. Ostudzone
ziemniaki wraz z
serem przeciskamy przez praskę. Dodajemy
cebulę, doprawiamy
solą i
pieprzem. Mieszamy aż składniki dobrze się połączą.Ponad to :2 kwadratowe
wafle (
andruty )2-3
jajkabułka tartasól,
pieprzmargaryna do smażeniaCały farsz nakładamy na jednego
wafla, równamy. Przykrywamy drugim
waflem, lekko dociskamy z góry, żeby cała powierzchnia była w miarę równomierna. Kroimy
ostrym nożem na kwadraty, prostokąty, trójkąty czy co tam nam się
zamarzy :)
Jaja roztrzepujemy, doprawiamy szczyptą
soli i
pieprzu. Pocięte
wafle z farszem obtaczamy w
jajku i
bułce tartej. Smażymy na niewielkiej ilości dobrze rozgrzanego tłuszczu na złoty kolor z obu stron.Smacznego :)